Wydawnictwo Literackie, Oprawa twarda, 532 s., Ocena 5/6
Ja książki nie czytałam, mimo, iż na mojej półce znajduje się już od listopada, więc ładne kilka tygodni. Co prawda kilkakrotnie robiłam do niej podejście, próbowałam zaprzyjaźnić się z jej bohaterem, ale chyba nie po drodze nam było.Nie żeby książka była zła merytorycznie, nic z tych rzeczy, na podstawie tych kilku rozdziałów które przeczytałam, mogę śmiało stwierdzić, że jest doskonała. Niestety Jerzy Giedroyć nie znajdował się nigdy w kręgu moich zainteresowań, ot tak po prostu, mimo, iż doceniam jego wkład w kulturę i historię.
Książkę za to przeczytali moja mama i mąż i oboje są nią zachwyceni, mama odrobinę mniej, mąż bardziej. Przytoczę wiec ich krótkie opinie.
Jerzy Giedroyć ur. 27.07.1906r. w Mińsku, zm. 14.09.2000r. w Maisons-Laffitte pod Paryżem. Był polskim publicystą, politykiem, działaczem emigracyjnym, nie ebz kozery nazywano go polskim księciem emigracji. Po przewrocie majowym jeden z liderów Myśli
Mocarstwowej i Związku Pracy Mocarstwowej. Był m.in. prezesem Związku
Drużyn Ludowych Mocarstwowej Polski.
Był także twórcą i sercem Kultury. W 1947r. ukazał się pierwszy numer czasopisma Kultura (wówczas kwartalnika), które wkrótce miało się stać
najważniejszym czasopismem powojennej emigracji polskiej oraz ośrodkiem
skupiającym najwybitniejszych polskich publicystów i pisarzy
emigracyjnych.
Marek Żebrowski w swojej książce prezentuje nam Giedroycia (jak sam tytuł wskazuje) takim, jakim był przed założeniem i wydaniem 1. numeru Kultury.
Poznajemy wiec dzieciństwo Giedroycia, który wędrował z Moskwy do Mińska w trakcie szalejącej
rewolucji (mając zaledwie kilkanaście lat). Palił nałogowo jako jedenastolatek. Nie kochał szkoły, ale
uwielbiał pikniki z kolegami i koleżankami. Ożenił się z piękną femme
fatale. Lubił wylegiwać się do dziesiątej. Zafascynowany Witkacym
eksperymentował z narkotykami.
Poznajemy wiec zupełnie odmiennego człowieka od późniejszego zdyscyplinowanego tytana pracy.
Opowieść jest o tyle poruszająca, a nawet momentami szokująca, że jej bohaterem jest dziecko, a póżniej nastolatek.
Żebrowskie przedstawia lata nieznanej dotąd, ale bardzo prywatnej sfery życia człowieka, który dla
wszystkich stał się sławnym autorytetem i obrońcą wolności słowa.
Książka odkrywa tajemnice życia prywatnego Giedroycia. Opisuje krąg
najbliższych mu wówczas ludzi.
W tle szaleje rewolucja 1917r., dramatyczne
konflikty II RP, narasta antysemityzm i napięcie w polityce wobec
mniejszości ukraińskiej. To zdecydowanie wpłynęło na późniejszy światopogląd Giedroycia.
Śledzimy także jego wojenne doświadczenia, barwny obraz jego
pracy w ambasadzie polskiej w Bukareszcie i opis drogi, jaką przebył z
armią gen. Andersa.
Niewątpliwym plusem książki jest ogromna ilość zdjęć wygrzebanych z rodzinnego lamusa oraz bardzo dokładnie oddane realia świata, w którym w danym okresie czasu żył Giedroyć.
Mojemu mężowi najbardziej przypadł do gustu opis Mińska na początku XX w., tuż przed narodzinami Giedroycia i w pierwszych latach jego życia, oraz opisy późniejszej przeprowadzki do Moskwy.
Książka bez wątpienia jest świetna pod względem merytorycznym, jest także unikalnym świadectwem historycznym i obyczajowym różnych epok na przestrzeni 40 lat, a sami przyznacie, że działo się wtedy zarówno w naszej, jak i światowej historii.
Żebrowski pokusił się o zebranie (oprócz dużej ilości zdjęć, o czym już wspominałam) dokumentów, listów, które zdecydowanie ubarwiają lekturę i sprawiają, że wszystkie fakty zdają się być jeszcze prawdziwsze.
Warto wspomnieć, że ksiażka mimo wielu faktów historycznych i skanów dokumentów, napisana jest językiem bardzo przystepnym, co sprawia, że może ją przeczytać każdy.
Gorąco zachęcam do lektury.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znakomita książka :)
OdpowiedzUsuńPoszukam, bo książka warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńMam wielką chrapkę na tę książkę:)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam na półce, planuję lekturę na weekend:)
OdpowiedzUsuńTo jestem ciekawa twoich wrażeń.
Usuń