Dzisiaj - 18 stycznia obchodzimy dzień Kubusia Puchatka na pamiątkę urodzin jego twórcy - Alana Alexandra Milne'a.
Dziwny jest niedźwiedzi ród,
Że tak bardzo lubi miód.
Bzyk – bzyk – bzyk, ram – pam – pam,
Co to znaczy? Nie wiem sam.
Dziwny jest niedźwiedzi ród,
Że tak bardzo lubi miód.
Bzyk – bzyk – bzyk, ram – pam – pam,
Co to znaczy? Nie wiem sam.
Bohater powieści Milne'a, amator miodku mieszkający w Stumilowym Lesie,
jest kultową postacią dla przedstawicieli kilku pokoleń, i to zarówno
tych najmłodszych, jak i starszych. Najsłynniejszy miś świata obchodził w
ubiegłym roku 86. urodziny,
bowiem pierwsza książka o jego przygodach ukazała się w 1926 r.
Nosiła tytuł Kubuś Puchatek, po niej była Chatka Puchatka,
i tak
rozpoczęła się wielka kariera pisarza oraz ...słynnego misia. Autor
pisał książki z myślą o swoim kilkuletnim synku, któremu podarował na
urodziny pluszowego misia - Kubusia Puchatka.
Syn pisarza Christopher Robin - Krzyś został też jednym z bohaterów
książek. Podobnie jak wiele innych postaci z książek Milne'a, Kubuś
Puchatek został nazwany imieniem jednej z zabawek Christophera.
Niedżwiedzica Winnie |
Oryginalne imię Kubusia Puchatka to Winnie-the-Pooh,
pochodzi ono od imienia niedźwiedzicy Winnipeg będącej żywą maskotką
kanadyjskiego wojska z Korpusu Weterynaryjnego Kanady. Została kupiona
za 27 dolarów przez porucznika Iana Gary'ego w miasteczku White River w
Ontario, gdzie dziś znajduje się pomnik misia. W październiku niedźwiedzica 1914 r. została przewieziona do Wielkiej Brytanii. Postanowiono pozostawić ją w londyńskim ogrodzie zoologicznym.
W 1924 r. Alan Milne pierwszy raz przyszedł do zoo z czteroletnim synem Christopherem, który bardzo polubił Winnie. Trzy lata wcześniej Milne kupił w domu handlowym Harrods i dał synowi na jego pierwsze urodziny pluszaka firmy Alfa Farnell.
W 1924 r. Alan Milne pierwszy raz przyszedł do zoo z czteroletnim synem Christopherem, który bardzo polubił Winnie. Trzy lata wcześniej Milne kupił w domu handlowym Harrods i dał synowi na jego pierwsze urodziny pluszaka firmy Alfa Farnell.
Krzyś z zabawką. |
Oryginalny rysunek E. Sheparda z 1926r. |
Przygody
Kubusia Puchatka doczekały się wielu ekranizacji i adaptacji
teatralnych na całym świecie.
W dziale książek dla dzieci w nowojorskiej bibliotece publicznej, stoją na półkach zniszczone zabawki Krzysia, te same, które były natchnieniem i wzorem ilustratora książki, Ernesta Sheparda.
W 1997 roku mianowano Kubusia Ambasadorem Przyjaźni przy ONZ.
Warszawa potraktowała bohatera książki w sposób szczególny, nazywając jego imieniem jedną z ulic w centrum miasta. Płaskorzeźba przedstawiająca sławnego misia, prowadzącego za rączkę Prosiaczka, zdobi jeden z domów przy tej ulicy.
W dziale książek dla dzieci w nowojorskiej bibliotece publicznej, stoją na półkach zniszczone zabawki Krzysia, te same, które były natchnieniem i wzorem ilustratora książki, Ernesta Sheparda.
Warszawa potraktowała bohatera książki w sposób szczególny, nazywając jego imieniem jedną z ulic w centrum miasta. Płaskorzeźba przedstawiająca sławnego misia, prowadzącego za rączkę Prosiaczka, zdobi jeden z domów przy tej ulicy.
ur. się 131 lat temu, 18 stycznia 1882 r. Ukończył prywatną szkołę dla chłopców w Londynie, której dyrektorem był jego ojciec John Vine Milne. Studiował matematykę na uniwersytecie w Cambridge, gdzie jednym z wykładowców był pisarz Herbert George Wells. To on sprawił, że młody Milne odkrył swoje powołanie i po ukończeniu uczelni jako jeden z najlepszych studentów, poświęcił się jednak, pisarstwu. W 1913r. Milne poślubił Dorothy de Selincourt. Mimo, że uważał się za pacyfistę, po wybuchu pierwszej wojny światowej wstąpił do wojska. Po powrocie z frontu czas spędzony na wojnie określił jako "koszmar". W 1920r. urodził się mu syn Christopher Robin. Alan Milne od 1906r. regularnie pisał do czasopisma Punch, między innymi opublikował parodię przygód Sherlocka Holmesa The Rape of the Sherlock. W 1920 r. została wystawiona jego najsłynniejsza sztuka Mr Pim Passes By oraz wiele innych.
Zdjęcia z wikipedii.
Wspaniale, że o tym wspomniałaś:) Ja również z tej okazji mam zamiar dziś zamieścić kubusiowego posta, choć już o tym uwspółcześnionym misiaczku. Tym razem będzie pobierał lekcję angielskiego:)
OdpowiedzUsuńIleż my się naczytaliśmy przygód Kubusia Puchatka! Dzieciaki go uwielbiały.
OdpowiedzUsuńOh uwielbiam. Zamieniam się wtedy w dziecko. Choć moje serce Kubś podbił nie tylko książką, ale przede wszystkim pięknymi postaciami Disneya:)
OdpowiedzUsuńcudowna notka! moje Miśki aż do komputera przybiegły!
OdpowiedzUsuńAch, Kubusiu cudowny! Uwielbiam tego mądrego misia:)
OdpowiedzUsuńI prawie bym jego urodziny przegapiła! Jako pyskata nastolatka twierdziłam, że Puchatek to jedyny sensowny facet- ma odwagę przyznać się do małego rozumku i zamiłowania do jedzenia :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaliśmy z synkiem wszystkie części Kubusia dwa razy :) super, polecam!
OdpowiedzUsuńNo proszę, przegapiłam Dzień Kubusia, ale nie szkodzi. U nas w domu Kubuś ma swój dzień - codziennie:) Kapitalny post, miło było poczytać o historii powstania tej przesympatycznej postaci i zobaczyć zdjęcie prawdziwego Krzysia z Misiem...
OdpowiedzUsuń