Wydawnictwo Czarna Owca, Ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.
Jednym zdaniem- kawał porządnego, realnego i dopracowanego w każdym calu thrillera prawniczego.
Sędzia, to kolejna książka znanego dziennikarza śledczego i pisarza Mariusza Zielke.
Po raz kolejny autor mnie nie zawiódł. Udało
mu się stworzyć fascynującą, świetnie skonstruowaną, mocno osadzona w
naszych współczesnych realiach oraz trzymającą w napięciu od pierwszej
strony powieść sensacyjną. We wszystkich swoich książkach Zielke bazując
na autentycznych wydarzeniach z polskiego podwórka, tworzy fascynujące
historie. Nie inaczej jest w przypadku Sędziego.
Bohaterem jest Adam Bodnar, człowiek, którego bez mała można utożsamiać z amerykańskim mitem od pucybuta do milionera. Być może Bodnar nie był x lat temu pucybutem, ale z pewnością jest człowiekiem, któremu w ciągu 10 lat z niewielkiej firmy udało się zbudować jedną z najpotężniejszych w kraju. Ma wielki majątek, wspaniały dom, cudowna rodzinę. Czyli żyje wg. schematu znanego z mitycznych wręcz amerykańskich filmów. Jednak zgodnie z powiedzeniem - wszystko co dobre szybko się kończy, także nad życie Adama Bodnara nadciągają groźne chmury. Utrata majątku, firmy to jedno. Istotniejsze jest co co nastąpi póżniej, to z czym Bodnar będzie musiał się zderzyć, ludzie, którzy powinni z założenia mu pomóc staną się jego największym koszmarem, największymi wrogami. A to dopiero początek całej historii.
Książka
(jak wszystkie inne tego autora) na najwyższym z możliwych poziomów, doskonale napisana, wciągająca w
swoje okowy już od pierwszego rozdziału i do końca trzymająca w napięciu.
Bez wątpienia jest to lektura, od której trudno się
oderwać i w której nic nie jest takim, jakim wydaje się być. Mafia,
śledztwa, władza skorumpowana, władza mająca za nic człowieka i jego życie oraz przysługujące mu prawa, niewyobrażalne pieniądze, bandyckie przejmowanie firm, ułomności polskiego wymiaru sprawiedliwości, to
wszystko (i wiele więcej) jest osią książki, ale też osią życia wielu z nas, co samo w sobie już przeraża.
Książkę czyta się błyskawicznie.
Zawdzięczać to należy przede wszystkim doskonałemu stylowi pisarskiemu
Mariusza Zielke oraz realności z jaką autor zaserwował nam przygody głównego bohatera. Wbrew pozorom, wiele z tego, co spotkało Adama Bodnara, może przydarzyć się sporej grupie czytelników książki. Bowiem treść Sędziego wydaje
się żywcem przejęta z polskich gazet, z życia, które toczy się w koło nas. Jest
to na równi wciągające, zachęcające do lektury, co przerażające. Strach się bać.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń