poniedziałek, 23 listopada 2015

Dziedzictwo templariuszy - Steve Berry

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 4,5/6
To było moje pierwsze spotkanie z książką Steva Berry'ego, ale z pewnością nie ostatnie. Bardzo przypadł mi do gustu styl pisarski autora.
Głównym bohaterem jest Cotton Malone były as wywiadu w Departamencie Sprawiedliwości, a obecnie szanowany kopenhaski antykwariusz. Mimo zaledwie 40 laty Cotton ma dosyć życia w stresie, napięciu, pragnie odrobiny spokoju. 
Pewnego dnia otrzymuje prośbę o spotkanie od byłej przełożonej, Stephenie Nell. Sytuacja rozwija się niezwykle dynamicznie i od razu okazuje się, iż kobieta ma poważne kłopoty, a jej życiu grozi wielkie niebezpieczeństwo. Cotton wiedziony po części ciekawością o co chodzi,a  po części poczuciem obowiązku, rusza na pomoc i wplątuje się w nie lada intrygę, która jak się okaże krąży wokół legendarnego skarbu templariuszy. 
Sprawa jest bardzo skomplikowana, na początku nie wiadomo o cho właściwie chodzi, jest sporo przemocy,  strzelanina, pościgi, tajemnicze aukcje, porwania. Dopiero po jakimś czasie sytuacja klaruje się, a cała intryga staje się jeszcze bardziej niebezpieczną. Skarb oprócz Stephanie i Cottona próbują odnaleźć także złoczyńcy, ludzie, którzy nie cofną się przed niczym.  Wszyscy pragną odkryć najcenniejszą tajemnicę Zakonu Świątyni Salomona. Ze skarbem związana jest wielka władzę, taka o jakiej nie śniło się żadnemu śmiertelnikowi od czasu, gdy siedemset lat temu, po długich torturach i ukrzyżowaniu, zmarł ostatni wielki mistrz templariuszy, Jakub de Molay.
Kto zwycięży? Tego dowiecie się z lektury tej niezwykle wciągającej książki. 
Owszem, fabula jest odrobinę (no, może nawet bardziej) banalna, trochę infantylna, całość przypomina książki dana Browna, ale jako zabijacz czasu, książka umilająca kilka godzin, Dziedzictwo templariuszy sprawdziło się doskonale. 
Akcja toczy się niezwykle wartko, pościg, strzelanina gonią kolejne, zagadka jest ciekawa, tło historyczne fascynująco wplecione w fabułę . Czyta się szybko, z lekkimi wypiekami na twarzy, niecierpliwie odwracając kolejne kartki. I o to chodzi. Polecam.

Za książkę dziękuję Księgarni Empik.com (klik)

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.