Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5,5/6
Kolejny, mistrzowsko skonstruowany kryminał i powieść obyczajowa w jednym, autorstwa angielskiego pisarza Davida Hewsona.
Akcja rozgrywa się w Amsterdamie, które to miasto, jak i inne regiony Holandii autor doskonale portretuje. Jednak jeżeli myślicie, iż będziecie czytać o Amsterdamie takim z pocztówek, czy przewodników turystycznych, to jesteście w wielkim błędzie. Amsterdam Hewsona to miasto zaskakujące, brudne (dosłownie i w przenośni), niezwykle mroczne, pełne zaułków, bram, domów i bynajmniej nie należą one do grupy określanej mianem.. klimatyczny.
Genialnie odmalowani bohaterowie. Do czołówki należy Vos - mistrzowski śledczy, który po trzy lata temu przeżytej tragedii stacza się na dno. Towarzyszy mu Laura Baker młoda policyjna aspirantka z prowincji, z misją w tle i fatalnymi ubiorami w walizce oraz jeszcze gorszym wyczuciem chwili i ludzi. Poza tym wielu innych bohaterów, którym także przypadły w udziale pierwszoplanowe role. Cechą charakterystyczna bohaterów Hewsona (czy to w tej czy w innych powieściach) jest przede wszystkim ogromny realizm i spora ilość szczegółów w ich opisach. Pozwala to czytelnikowi lepiej poznać bohatera, a często (jak to miało miejsce w przypadku moim i aspirantki z prowincji) polubić postać.
Ogromnym plusem jest także budowanie fabuły. Jest ona nie tylko wielowątkowa, ale jakby taka...szkatułkowa..o takie właśnie mam wrażenie. Gdy tylko wchodzimy w nowy wątek, problem, otwierają się drzwi do kolejnego, z niego do innego etc. Mimo mnogości wątków wszystko jest jednak ze sobą doskonale powiązane, wszystko ulega wyjaśnieniu (i to sensownemu), nic nie zostaje odsunięte niewyjaśnione w niebyt, jak to ma miejsce u wielu innych autorów.
No i zaskoczenie. Przez cała niemal lekturę towarzyszy nam wielkie zdziwienie, a na końcu nie mniejsze zaskoczenie.
Aha, nie napisałam nic o fabule. Hmmm jak tak pomyślę to porwanie córki prominentnego polityka, wyjście z więzienia zdegradowanego mafiosa, prywatna tragedia policjanta, zamachy terrorystyczne, wysyłane w papierowej trumience "zwłoki" lalek z krwią porwanego dziecka i walka o wielkie pieniądze to tylko początkowe nici fabuły, z których autor przędzie fantastyczną, porywającą opowieść. Jest ona przerażająca bo prawdziwa. A książkę dosłownie się połyka. Niezmiernie cieszę się, że sama siedzę w pokoju w pracy. dzięki temu mogłam spokojnie czytać. Bo wierzcie mi, książka wciąga i to bardzo.
Gorąco zachęcam do lektury.
Tutaj (klik) recenzja genialnego Cmentarza tajemnic tego samego autora
Tutaj (klik) recenzja Dochodzenia 2, też tego samego autora
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Takie kryminały to ja lubię, chętnie przeczytam !:)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz.
UsuńCoś dla mnie :) Tytuły sobie zapisuję :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam. Mistrzowskie kryminały,.
UsuńMam "Dochodzenie" tegoż autora, ale jeszcze nie czytałem. Która książka, Twoim zdaniem, Hewsona jest najlepsza ?
OdpowiedzUsuńDla mnie ze względu na genialne weneckie klimaty naj jest Cmentarz tajemnic. Ale każda książka Hewsona jest świetna. Doskonale pisze. Nie powinieneś się zawieść.
Usuń