piątek, 17 października 2014

Pod czujnym okiem - Chevy Stevens

Wydawnictwo Świat Książki, Moja ocena 4,5/6
Główną bohaterką książki jest  doktor Nadine Lavoie, kobieta po 50-tce, uznany psychiatra, która ucieka i nie do końca potrafi sobie poradzić z tym co od lat siedzi w jej wnętrzu. Nadine to klasyczny przykład powiedzenia - szewc bez butów chodzi. Wydawałoby się, że po latach leczenia innych, poradzenie sobie z własnymi demonami powinno być dla doświadczonej lekarki proste. Nic bardziej mylnego. Oprócz przeszłości kobietę gnębi teraźniejszość, a konkretnie poczucie, iż całkowicie zawiodła jako matka. Jej córka, Lisa, uciekła z domu i od siedmiu lat żyje na ulicy. Matka próbuje ją odnaleźć i sprowadzić do domu, ale jak na razie bez pozytywnego efektu.
Pewnego dnia na oddział, na którym pracuje Nadine, trafia niedoszła samobójczyni Heather. Sprawa wydawałoby się banalna. Jednak coś w opowieści Heather przykuwa uwagę lekarki. Krok po kroku, spotkanie po spotkaniu, Nadine odkrywa, iż obie z Heather boja się tego samego człowieka. Jest nim Aaron Quinn, przywódca sekty, w której przebywała pacjentka i w której kilkadziesiąt lat wcześniej wraz z matką i bratem zamieszkała lekarka. Jednak powrót w myślach do bolesnej przeszłości nie jest najgorszym co czeka Nadine. Pewnego dnia na oddziale szpitalnym mają miejsce tragiczne wydarzenia, po których Nadine przydarzają się coraz bardziej koszmarne rzeczy, mają miejsce wydarzenia nieodparcie wskazujące na fakt, iż charyzmatyczny oszust, jakim jest przywódca sekty odnalazł uciekinierkę i zamierza się z nią rozliczyć. Kobiecie zaczyna grozić popadnięcie w obłęd, którego końcem ma być coś gorszego nawet niż śmierć.
Pod czujnym okiem, to dobrze napisany thriller psychologiczny. Książka trzyma w napięciu, chociaż uczciwie muszę przyznać, iż początkowe dokładnie!!:) 103 strony są powiedzmy takie sobie. Nie czyta się ich żle, ale od lektury spokojnie można się oderwać. Wszystko diametralnie zmienia się w momencie, gdy na oddziale psychiatrycznym mają miejsce dramatyczne wydarzenia, o których wspomniałam. Od tego momentu akcja przyspiesza, a to co spotyka Nadine jest o tyleż przerażające, co niesamowite. 
Chevy Stevens udało się napisać dobrą powieść o ludzkich lękach, obsesjach, strachu, który z tego czy innego powodu nosi w sobie każdy z nas, ale przede wszystkim o manipulacji ludźmi i tym, iż każdy z nas potrzebuje choćby namiastki bezpieczeństwa i zrozumienia. Ci, którzy nam ją oferują, mogą łatwo zawładnąć naszą osobowością, zapanować nad nami.

3 komentarze:

  1. Czytałam "Jak kamień w wodę" tej autorki i bardzo mi przypadł do gustu jej styl, więc po tą książkę też chętnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujący thriller, aż żałuję, że go jeszcze nie czytałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie 'siedzę' w obyczajówkach, ale jak zamarzy mi się thriller, to pomyślę o powyższej pozycji.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.