sobota, 11 października 2014

Główny dworzec kolejowy...




źródo wien.at
Dzisiaj rano wyczytałam w sieci, iż oddano wczoraj nam w Wiedniu do użytku bardzo dużą część ogromnego kompleksu głównego dworca kolejowego wraz z przyległościami, który z założenia ma być największym w  Europie. A co, jak budować to z rozmachem:)
Prace budowlane rozpoczęto w 2009 roku od zburzenia istniejącego dworca południowego. Inwestycja jest imponująca ze wszech miar. Na nowo budowana jest/była (zależy, o którą część chodzi) w zasadzie cała całkiem spora dzielnica na pd. od Belvederu, dzielnica, licząca ok. 119 ha. Projekt ma pochłonąć w sumie 4 miliardy euro. Cały kompleks ma być wkrótce gotowy. Inwestycja imponująca.
Wg. założeń ma to wyglądać tak: 
źródo ÖBB/Stadt Wien
źródło j/w
źródło j/w

W ramach inwestycji powstanie nie tylko nowy przelotowy dworzec, ale także cała dzielnica mieszkaniowo-biurowa, w tym nowa siedziba władz austriackich kolei ÖBB. Projekt przewiduje 550.000 m² powierzchni biurowej, miejsca pracy dla około 20.000 pracowników, 5.000 nowych mieszkań dla około 13.000 osób, park miejski o powierzchni 8 ha oraz infrastrukturę społeczną: dwie szkoły i przedszkola.

Z tego, co udało mi się wyczytać, na razie oddano do użytku większą część.
Co istotne w trakcie budowy nie było żadnych obsuw, że tak się wyrażę, żadnych cudów-wianków, pojawiających się źródełek podziemnych, jak to niedawno miało miejsce w mojej rodzinnej Łodzi przy budowie dworca; nic nie zdefraudowano, wszystko jak w szwajcarskim (tfu austriackim) zegarku. Przynajmniej tak zapewniają władze miasta.  
Dworzec jest blisko centrum, na moje oko jakieś 20 minut spacerkiem, ale jest także doskonale rozwiązana sieć komunikacji miejskiej- metrem w kilka minut znajdziecie się przy Katedrze św. Szczepana, czyli w samym sercu miasta, w 12 minut po drugiej stronie Dunaju w UNO City czyli Centrum ONZ etc. Idealny punkt wypadowy, gdy ktoś przyjeżdża do Wiednia pociągiem. 
Jak z założenia ma wyglądać widzicie na wizualizacjach. Jak wygląda mam nadzieje, że uda mi się dziś lub jutro podjechać i zobaczyć. W planach mamy jeszcze ostatni weekend święta wina i piwa wypad za miasto, pięknie jest:) Jestem też ciekawa, jak tam z tłokiem k. dworca będzie i bezpośrednio na jego terenie. Wczoraj na otwarciu (widziałam zdjęcia w prasie) hehe, było jak w Polsce na otwarciu, tabuny ciekawskich, bo i różne atrakcje medialne były, super oferty w 90 sklepach, które znajdują się w galerii, gratisy dawali. To się nie zmienia, niezależnie od kraju, naród na otwarcia po darmochę, albo super ceny pędzi:)
Miłego weekendu.

1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że wyjdzie lepiej niż nasz poznański chlebak. :D

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.