środa, 13 lutego 2013

Nowa książka Kasi Enerlich...

Myślę, że mało komu trzeba dziś przedstawiać Katarzynę Enerlich. Jej książki od lat znajdują swe miejsca w domach Czytelników. Największą popularność zdobyły te, które łączy w tytule słowo „Prowincja”. Po Prowincji pełnej marzeń, Prowincji pełnej gwiazd i Prowincji pełnej słońca dziś proponujemy Państwu Prowincję pełną smaków.



W Prowincji pełnej smaków Autorka prowadzi nas polskimi drogami i bezdrożami, co i rusz zatrzymując się na pyszny posiłek. Snuje opowieść pełną zapachów i barw. Opisuje naszą polską prowincję pięknymi słowami: Moja prowincja pełna marzeń, gwiazd i słońca… Miejsce na ziemi, w którym mogę robić rzeczy ważne dla mnie i żyć w zgodzie z zegarem natury. Żyję tu i teraz i chcę być szczęśliwa. Lubię swoją wiejską samotność. W samotności tworzy się bowiem rzeczy piękne. Od paru tygodni zamykam się więc wieczorami w swoim drewnianym domu i piszę powieść, w której znajdzie się miejsce na miłość, czułość, modlitwę dotyku.

Obraz w treści 1




W swej nowej książce niczym wiedźma w tajemniczym tyglu wyobraźni miesza fikcję z prawdą i splata historię Mazur z opowieściami Czytelników. Zdobyła ich serca umiejętnością słuchania, ale także uśmiechem, wiarą w marzenia, poetyckim językiem i zachwytem nad światem.

Kocham dzisiejsze słońce, gładkość maty, szorstkość drewnianej ściany. Kocham kota na mojej kołdrze, zapach parzonej herbaty i poranny  wiejski hałas. Kocham ciepło nasłonecznionych szyb i pakowanie walizki przed podróżą. Kocham dźwięki, smaki…
kocham… nawet gdy we śnie nie czuję, że kocham.



Patronat nad książką objęły redakcje: Pytanie na śniadanie, Gazeta Olsztyńska,  Radio Mazury,  Papermint, magazyn literacki Książki, granice.pl, IRKA.

 Premiera Prowincji pełnej smaków 6 marca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.