wtorek, 12 lutego 2013

W sprawie Zatopionych miast...

Tutaj, o tutaj recenzowałam Zatopione miasta i powstała kwestia kolejności wydawania tomów....mnie też ten fakt zdziwił, tym bardziej, że Złomiarza, o którym wspominamy w dyskusji wydaje na dniach MAG.
Otrzymałam wczoraj email (bardzo miły zresztą) od p. Łukasza Małeckiego, tłumacza Zatopionych miast.
Dużą część tego emaila pozwolę sobie tutaj przytoczyć, żeby rozwiać wątpliwości kolejności etc:)..
(...)Myślę, że - jako tłumacz książki - mogę wyjaśnić kilka wątpliwości związanych z niechronologicznym cyklem wydawniczym, który wzbudził w sieci szereg kontrowersji.
Otóż "Złomiarz" i "Zatopione Miasta" nie tworzą żadnego cyklu, to powieści stand-alone, w których pojawia się wspólny bohater (Tool). Fabularnie nie mają one ze sobą żadnego związku, po prostu autor postanowił powtórnie wykorzystać setting, który okazał się atrakcyjny dla czytelnika. Piszę o tym, bo w sieci, szczególnie wśród bloggerów, narosło bardzo wiele nieporozumień związanych z kwestią wydania tej powieści.(...)
A dlaczego "Złomiarz" nie ukazał się pierwszy? Cóż, to bardzo proste. Do "Złomiarza" prawa kupił już wcześniej MAG.


To miło, gdy tłumacz lub autor odzywają się do blogera. Mnie coraz częściej to spotyka i nie powiem, uznaję to za pewnego rodzaju docenienie mojej blogowej pisaniny.
Ot i tyle w tej kwestii...

3 komentarze:

  1. Piękne docenienie Twojej blogowej pisaniny:) Dobrze, że mi przypomniałaś o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. To dobrze, że ktoś cię docenił. Gratuluje
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  3. No i wszystko wiemy. Miły gest tłumacza:-)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.