Tutaj, o tutaj recenzowałam Zatopione miasta i powstała kwestia kolejności wydawania tomów....mnie też ten fakt zdziwił, tym bardziej, że Złomiarza, o którym wspominamy w dyskusji wydaje na dniach MAG.
Otrzymałam wczoraj email (bardzo miły zresztą) od p. Łukasza Małeckiego, tłumacza Zatopionych miast.
Dużą część tego emaila pozwolę sobie tutaj przytoczyć, żeby rozwiać wątpliwości kolejności etc:)..
(...)Myślę, że - jako tłumacz książki - mogę wyjaśnić kilka wątpliwości
związanych z niechronologicznym cyklem wydawniczym, który wzbudził w sieci
szereg kontrowersji.
Otóż "Złomiarz" i "Zatopione Miasta" nie tworzą żadnego cyklu, to
powieści stand-alone, w których pojawia się wspólny bohater (Tool).
Fabularnie nie mają one ze sobą żadnego związku, po prostu autor
postanowił powtórnie wykorzystać setting, który okazał się atrakcyjny
dla czytelnika. Piszę o tym, bo w sieci, szczególnie wśród bloggerów,
narosło bardzo wiele nieporozumień związanych z kwestią wydania tej
powieści.(...)A dlaczego "Złomiarz" nie ukazał się pierwszy? Cóż, to bardzo proste. Do "Złomiarza" prawa kupił już wcześniej MAG.
To miło, gdy tłumacz lub autor odzywają się do blogera. Mnie coraz częściej to spotyka i nie powiem, uznaję to za pewnego rodzaju docenienie mojej blogowej pisaniny.
Ot i tyle w tej kwestii...
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Piękne docenienie Twojej blogowej pisaniny:) Dobrze, że mi przypomniałaś o tej książce.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że ktoś cię docenił. Gratuluje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam.
Obserwujemy?
No i wszystko wiemy. Miły gest tłumacza:-)
OdpowiedzUsuń