Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5,5/6
Orlando to bez wątpienia jedna z najbardziej niezwykłych powieści XX wieku. Virginia Woolf stworzyła dzieło, które wymyka się gatunkom i tradycyjnym literackim podziałom. Jest to fikcyjna biografia, powieść historyczna, filozoficzny esej i zarazem pełna humoru satyra na społeczne konwenanse.
Tytułowy bohater, Orlando, to młody arystokrata żyjący w elżbietańskiej Anglii. Ma duszę poety, marzy o miłości, sławie i przygodzie. Już na początku powieści uderza nas niezwykłość tej postaci, Orlando wydaje się nie podlegać zwykłym prawom czasu. Z wiekiem się nie starzeje, a jego życie rozciąga się przez kilka stuleci. Kulminacyjnym momentem tej podróży jest nagła, tajemnicza przemiana bohatera w kobietę. Od tej chwili Orlando (już jako kobieta) musi zmierzyć się z zupełnie innym zestawem doświadczeń i społecznych oczekiwań.
Ale Orlando to nie tylko historia niezwykłej osoby. To również pretekst do refleksji nad tym, jak bardzo nasze życie i tożsamość są kształtowane przez czynniki zewnętrzne: płeć, epokę, społeczne role, język i kulturę. Woolf zadaje odważne pytania: Czy tożsamość jest stała? Czy kobieta i mężczyzna naprawdę aż tak się różnią? To, co czyni Orlando wyjątkowym, to nie tylko oryginalna fabuła, ale przede wszystkim styl pisania Virginii Woolf. Jej język jest pełen ironii i błyskotliwego humoru. Autorka prowadzi narrację z lekkością, często zwracając się bezpośrednio do czytelnika, komentując wydarzenia z przymrużeniem oka, bawiąc się konwencją biografii.
W tle tej powieści jest mnóstwo historii literatury. Pojawiają się nawiązania do wielkich pisarzy i poetów, do konwencji i stylów różnych epok. Ale Orlando to również manifest i bardzo śmiała próba pokazania, że granice między płciami, epokami, a nawet literackimi gatunkami są płynne i umowne. Autorka rzuca wyzwanie utartym schematom i pokazuje, jak sztuka może wyzwalać z ograniczeń.
Orlando nie jest typową powieścią – i to jej największa zaleta. Polecam ją każdemu, kto szuka w literaturze nie tylko ciekawej historii, ale też intelektualnej przygody. To książka dla czytelników otwartych na eksperymenty, którzy cenią zarówno lekki styl, jak i głębokie przesłanie.
Nie trzeba być znawcą literatury, by czerpać przyjemność z tej lektury. Polecam, zdecydowanie.
Zapraszam na mój profil na Instagramie (klik)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.