Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5,5/6
Era Wilka to jedna z tych książek historycznych, które potrafią pochłonąć czytelnika równie mocno jak najlepsza powieść sensacyjna. Tore Skeie to norweski historyk i autor specjalizujący się w średniowieczu nordyckim. Tym razem badacz zaprasza nas do świata pełnego niepokoju, zdrad, bitew i politycznych intryg, świata, w którym kończy się epoka wikingów, a rodzi się nowy ład w Europie Północnej.
Skeie nie opowiada dziejów w klasyczny sposób. Jego narracja jest żywa, dynamiczna i pełna dramaturgii, nie boi się ona krwi, błota i krzyku walczących wojowników. Jego książka to podróż przez brutalne realia XI wieku, gdy potężni wodzowie rywalizowali o władzę nad Anglią, Norwegią i Danią, a losy całych narodów zależały od wyników bitew i zdradliwych układów.
Na pierwszym planie mamy trzy postacie: Athelred, anglosaski król zmagający się z ciągłymi najazdami i kryzysem wewnętrznym; Knut, młody i ambitny duński książę, który po śmierci ojca pragnie zdobyć Anglię i zbudować potężne imperium; oraz Olaf Haraldsson, przyszły święty, ale tu jeszcze bezwzględny wódz wikingów, który lawiruje między wojną, polityką a religijną przemianą. To trzej gracze w walce, której stawką jest dominacja nad basenem Morza Północnego.
Era Wilka to nie tylko opowieść o wojnach i polityce. Skeie znakomicie pokazuje epokę przejściową, moment, w którym kończy się pewna era – stara, pogańska, oparta na sile miecza i krwawych wyprawach, a zaczyna się nowa: chrześcijańska, bardziej zorganizowana, z fundamentami władzy królewskiej i rodzących się państw narodowych.
Chrystianizacja Skandynawii nie jest tu przedstawiona jako czysto duchowa rewolucja. Skeie pokazuje ją jako instrument polityczny, używany przez ambitnych wodzów do legitymizacji swojej władzy, zdobycia poparcia Kościoła i uporządkowania chaosu społecznego. U nas w Polsce było dokłądnie tak samo.
To, co wyróżnia Erę Wilka na tle innych książek historycznych, to umiejętność łączenia szerokiego kontekstu historycznego z fascynującą narracją. Skeie nie bazuje na suchych faktach. Wręcz przeciwnie, autor opowiada porywającą historie. Bohaterowie mają motywacje, wątpliwości, namiętności, są ludźmi, jak każdy z nas. Historyk potrafi sprawić, że czytelnik w jednej chwili przenosi się do norweskich fiordów, na angielskie pola bitewne czy do duńskich dworów, gdzie zapadają decyzje zmieniające bieg historii.
Jednocześnie nie rezygnuje z rzetelności historycznej. Książka oparta jest na solidnych źródłach – sagach, kronikach i znaleziskach archeologicznych, a Skeie uczciwie przyznaje, gdzie kończy się fakt, a zaczyna interpretacja. Nie idealizuje swoich bohaterów – nie boi się pokazać ich okrucieństwa, cynizmu czy upadków. Historia nie jest tu czarno-biała, lecz pełna odcieni szarości.
Era Wilka to fascynująca książka historyczna, która powinna trafić zarówno do pasjonatów średniowiecza, jak i tych, którzy szukają po prostu dobrej, wciągającej opowieści. Tore Skeie pisze z literackim rozmachem, nie tracąc przy tym naukowej wiarygodności – to rzadka i cenna umiejętność.
To także książka bardzo aktualna – pokazuje, jak kształtowały się państwa, jak rodziły się i upadały imperia, jak religia i przemoc potrafiły wspólnie zmieniać świat. Historia epoki wikingów w ujęciu Skeiego staje się lustrem, w którym odbijają się również współczesne napięcia i przemiany. Polecam.
Era Wilka Torego Skeiego to znakomity przykład, jak można pisać o historii: z pasją, precyzją i literackim kunsztem. To książka, która ożywia przeszłość – dosłownie i metaforycznie. Lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika historii.
Zapraszam na mój profil na Instagramie (klik)