czwartek, 11 września 2014

To nie jest kraj dla starych ludzi

Wydawnictwo Literackie, Moja ocena 5,5/6
Wspaniała lektura, której akcja rozgrywa się na pograniczu USA i Meksyku. Miejsce wyjątkowe z wielu względów, a także wyjątkowo krwawe, bezlitosne, okrutne. Rozgrywają się tam iście dantejskie sceny (tak pokazuje nam to tv), przemyt ludzi, walki gangów narkotykowych etc. W czasie polowania nad rzeką Rio Grande Llewelyn Moss znajduje rozwalone, popalone auta,  zastrzelonego jakby się zdawało mężczyznę z mnóstwem heroiny i dwoma milionami dolarów w gotówce.Kusi? Oj kusi, kogo by taka kwota nie kusiła?! Takie pieniądze wyzwalają w człowieku najgorsze odruchy. Nie inaczej jest w przypadku Mossa. Zabiera on dolary i odchodzi, mimo, iż jak się okazuje mężczyzna żyje, ledwo dyszy, ale żyje. Moss ani przez chwilę się nie waha. Nie udziela mu pomocy i już. Nie zawiadamia też anonimowo ani pogotowia ratunkowego ani policji. Taki czyn nie może ujść bezkarnie. Za Mossem rozpoczyna się gangsterski pościg, krwawy, okrutny, momentami całkowicie bezmyślny. W trakcie lektury uczestniczymy w scenach rodem z westernowej klasyki, momentami trącących trochę myszką, ale za to jak są one opisane, majstersztyk.
Ale nie jest to tylko książka o pościgu, o żądzy pieniądza, czy zemsty. To przede wszystkim opowieść o ludziach, goniących, gonionym i tych, których spotykamy po drodze. A, że są oni (ci spotykani po drodze) w przeważającej części starzy i bardzo dziwni, jakby oderwani od rzeczywistości, to już inna sprawa.Jeżeli ludzie starsi to i przemiany, zmiany, czy to związane z życiem tak ogólnie, czy z różnicą obyczajów, pokoleń, zapatrywania się na niektóre sprawy.
To także opowieść o wyborach jakich częstokroć (nie zastanawiając się nad nimi) dokonujemy każdego dnia. Na ogół nie zastanawiamy się ani przez moment, jak dana decyzja, dany czyn wpłyną na naszą bliższą lub dalszą przyszłość.
Co ciekawe chociaż McCarthy stworzył niezwykle różnorodną i ciekawą grupę bohaterów, których lubimy lub też nie, każda z tych osób ma swój kodeks moralny, etyczny, każda postępuje wg. pewnych zasad. Wszyscy są zgodni co do jednego - pewnych rzeczy się nie robi, pewnych zasad się nie łamie. A te zasady złamał Moss. 
Czyli tak ogólnie, jest to książka o ludziach i o życiu. I chociaż tematyka i umiejscowienie akcji mogą nam się wydawać bardzo odległe od tego, co sami przeżywamy, gdzie żyjemy, to bohaterowie książki i och problemy pokrywają się w dużej mierze z tym, czego doświadczamy przez całe życie. Pewne problemy, kwestie są uniwersalne. 
To nie jest kraj dla starych ludzi, to specyficzna książka, momentami trudna, wymagająca uwagi, jedna z tych, którą każdy odbierze inaczej. Nie każdemu musi się też spodobać. Bez wątpienia warto po nią sięgnąć. Zachęcam do tego gorąco.
W 2007 roku na podstawie książki został nakręcony przez braci Coen film, podobno świetny. Koniecznie muszę go obejrzeć. 


4 komentarze:

  1. Film jest genialny, choć niestety książki nie czytałem i nie jestem w stanie jej porównać do ekranizacji. Niemniej jednak - gorąco polecam. Mocna rzecz, w dodatku znakomicie zagrana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach tę lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wreszcie sięgnąć po McCarthy'ego. Już mi parę osób polecało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam film, który jak dla mnie był zbyt krwawy.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.