wtorek, 23 września 2014

Styryjski olej z pestek dyni

Żródło: www.steirische-spezialitaeten.at
Trochę propagandy zrobię i jeżeli nie próbowaliście jeszcze tego oleju, gorąco zachęcam do kupna. Ja jestem jego wielką, przeogromną fanką. W polskim Lidlu jest aktualnie tydzień alpejski i można ten olej kupić. Co prawda cena nijak ma się do tej w Austrii, ale to już zdążyłam się przyzwyczaić, wszystkie art. spożywcze w Polsce są 3-4x droższe niż w Austrii.
Ciemnozielony styryjski olej z pestek dyni, to prawdziwy skarb narodowy (prawnie chroniona nazwa i receptura) w Styrii, pięknym regionie Austrii. Ma on intensywny smak i jest wyjątkowym przysmakiem w skali światowej. Szczególna cecha: orzechowy posmak i aromat uszlachetnia nie tylko zupy i sałatki, ale także sery i desery. Olej ten jest robiony ze specjalnej odmiany dyni o nazwie Cucurbita pepo subsp. pepo var. Styriaca.
Źródło: www.steirische-spezialitaeten.at
Po raz pierwszy olej zaczęto sprzedawać w 1735 roku w małych buteleczkach w aptekach. Przez pierwsze lata traktowany był jako lekarstwo, co poniekąd było dobry uzasadnieniem, olej ten ma wyjątkowo dobry wpływ na organizm ludzki. Olej w XVIII wieku był bardzo drogi, pestki dyni niezwykle cenne i pod sankcjami prawnymi zabraniano zarówno dorosłym, jak i dzieciom jeść pestki. Dla nas trudne do wyobrażenia. 
Proces produkcji w Styrii nie uległ zmianie od wielu dziesiątek lat: po zebraniu pestki są czyszczone i suszone. Potem miesza się mączkę ze zmielonych pestek ze słoną wodą, wówczas olej oddziela się od białka. Następnie wilgotna jeszcze mąka poddawana jest procesowi starannego prażenia w 60 stopniach. Podgrzewanie służy nie tylko nadaniu intensywnego, orzechowego aromatu, ale pozwala na zachowanie cennych składników. Ostatnim etapem procesu jest wytłaczanie na zimno. 

Prasa do wytłaczania oleju z pestek. Źródło: www.steirische-spezialitaeten.at/
Olej z pestek dyni wykazuje właściwości zdrowotne i lecznicze, udowodnione podczas badań przeprowadzonych przez uniwersytet w Grazu: wiele zawartych w nim witamin, związków mineralnych i mikroelementów działa profilaktycznie w przypadku chorób serca i układu krążenia, łagodzi bóle podbrzusza, oczyszcza organizm i wzmacnia system odpornościowy. 
Olej ten ma aromat z nutą ziół i świeżości harmonizuje z szeroką paletą potraw, zamieniając je w prawdziwe przysmaki. Wyśmienicie smakuje makaron z sosem pesto na bazie oleju z pestek dyni, potrawy z jajek, sałatka z fasoli Jaś z olejem, tak samo sałatki z pomidorów, ziemniaków i wszelkich odmian sałaty liściastej. Smak oleju doskonale harmonizuje ze smakiem koziego i owczego sera.
Olej ten jest niestety bardzo kaloryczny, 100 ml zawiera aż 900 kcal, ale zawiera liczne witaminy: A, B, C, D oraz największą porcję E.  
Degustacja oleju.
Zawodowi kucharze zainspirowani olejem tworzą takie desery jak parfait z pestek dyni lub suflet z olejem. Ale nawet zwykła zupa ziemniaczana lub proste, duszone warzywa po dodaniu kilku kropel styryjskiego specyfiku zamieniają się w wyjątkowe przysmaki.
Do rozpropagowania styryjskiego specjału na całym świecie przyczynił się przed kilku laty przewodnik dla smakoszy „Gault Millau“, polecający najlepsze oleje z pestek dyni jako składnik niezbędny w wyszukanych potrawach eleganckiej kuchni. Wybierać można spośród 300 różnych olejów noszących znak jakości „styryjski olej z pestek dyni PGI.“ (chronione oznaczenie geograficzne). Znak gwarantuje także, że oleje pochodzą z pierwszego tłoczenia prażonych pestek. 

Gdyby ktoś z Was chciał dowiedzieć się więcej o regionie Styrii, zachęcam do wejścia na ich stronę o tutaj (kliknij). Niestety nie widzę możliwości ustawienia w jęz. angielskim, albo sierota jestem i nie mogę znaleźć:). My do Styrii wybieramy się dopiero na wiosnę. Relacja gwarantowana.

Informacje z  www.austria.info, www.kuerbiskernoelshop.com, www.steirische-spezialitaeten.at

2 komentarze:

  1. O oleju z pestek dyni nie słyszałam, ale chętnie bym spróbowała jak smakuje np. w sałatce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyyyysznie smakuje:) Jest rewelacyjny, Ja często polewam nim gęste zupy, np. kartoflankę. Dzisiaj na kolację mam zupę dyniową (ze zwykłej odmiany dyni:)), więc obowiązkowo zostanie ona polana tym olejem.

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.