Ja tez uwielbiam. U nas w Polsce też są piękne kamienice, windy, ale z reguły zajmują je urzędy, banki. W Wiedniu gro tych miejsc to kamienice mieszkalne. Ta winda jest w budynku zabytkowym, ale mieszkalnym.
No i niestety nie zawsze uda się taką ciekawostkę zobaczyć:) Wybacz, że spytam się tak ni z gruszki ni z pietruszki byłaś może w Hotelu Sachera i próbowałaś słynny tort? :) Pozdrawiam
Ja windę znalazłam poniekąd przez przypadek, szłam do koleżanki z pracy, która tak jest do tej windy już przyzwyczajona, ze jak ją obsztorcowałam, że mi nie powiedziała, iż mieszka w budynku z taaaakim cudem, była szczerze zdziwiona - c co mi chodzi:) A co do tortu, to tak, jadłam w Hotelu Sachera, w pluszach, na kanapie pluszowej, w całym szyku i powiem jedno- ciasto przereklamowane (dla mnie to jak murzynek z powidłami oblany czekoladą), atmosfera bezcenna i to za nią głównie+ legendę się słono płaci.
Oj jaka szkoda, że nie jest tak pyszny jak sobie to wyobrażałam. Ale fakt za atmosferę i legendę się płaci. A ma zdjęciach wszystko wygląda tak cudnie :D Powodzenia w dalszym wynajdywaniu perełek Wiednia i pokazywaniu ich szerszemu gronu publiczności.
Faktycznie cudo:)
OdpowiedzUsuńOj cudeńko:)
UsuńRzeczywiście robi wrażenie:) Tyle że ja się panicznie boję jeździć windą i zawsze, gdy mogę, wybieram schody;) Jakaś fobia z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńMoja mama też się boi.
UsuńPiękna... Ja w ogóle zazdroszczę Ci miejsca, w którym mieszkasz :)
OdpowiedzUsuńNooo, świetnie się mieszka. Na pewno lżej i normalniej niż w Polsce. Wady też są, ale inne i duuuużo mniej niż w Polsce.
UsuńIstny majstersztyk!! Uwielbiam miejsca w którym można natrafić na takie cudeńka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam. U nas w Polsce też są piękne kamienice, windy, ale z reguły zajmują je urzędy, banki. W Wiedniu gro tych miejsc to kamienice mieszkalne. Ta winda jest w budynku zabytkowym, ale mieszkalnym.
UsuńNo i niestety nie zawsze uda się taką ciekawostkę zobaczyć:) Wybacz, że spytam się tak ni z gruszki ni z pietruszki byłaś może w Hotelu Sachera i próbowałaś słynny tort? :) Pozdrawiam
UsuńJa windę znalazłam poniekąd przez przypadek, szłam do koleżanki z pracy, która tak jest do tej windy już przyzwyczajona, ze jak ją obsztorcowałam, że mi nie powiedziała, iż mieszka w budynku z taaaakim cudem, była szczerze zdziwiona - c co mi chodzi:)
UsuńA co do tortu, to tak, jadłam w Hotelu Sachera, w pluszach, na kanapie pluszowej, w całym szyku i powiem jedno- ciasto przereklamowane (dla mnie to jak murzynek z powidłami oblany czekoladą), atmosfera bezcenna i to za nią głównie+ legendę się słono płaci.
Oj jaka szkoda, że nie jest tak pyszny jak sobie to wyobrażałam. Ale fakt za atmosferę i legendę się płaci. A ma zdjęciach wszystko wygląda tak cudnie :D Powodzenia w dalszym wynajdywaniu perełek Wiednia i pokazywaniu ich szerszemu gronu publiczności.
Usuń