środa, 24 września 2014

Zapowiedź, czyli...jak zwalczano choroby wraz z pacjentami:)

Jak dawniej leczono
Jak dawniej leczono
Nathan Belofsky


Na ból zębów historyk Pliniusz Starszy zalecał nacieranie ust lewym zębem hipopotama i jadanie popiołu ze spalonego wilczego łba. 
Jan z Gaddesden, doktor nauk medycznych z Oksfordu, zawieszał łebki kukułek na szyjach epileptyków. 
Osiemnastowieczni studenci medycyny z Nowego Jorku zwykli rzucać z okien odciętymi kończynami pacjentów, a na publiczne sekcje zwłok sprzedawano bilety... 
Ta skrząca się czarnym humorem książka w pasjonujący sposób opisuje najdziwniejsze i najbardziej przerażające koncepcje medyczne od starożytności do XX wieku. 
Wspomina również o tych lekarzach, uczonych i myślicielach, którzy nieświadomie przyczynili się do zacofania w zakresie teorii i praktyki medycznej, zwalczając schorzenia wraz z… pacjentami, z niemal komicznym zapałem i łatwymi do przewidzenia rezultatami. 
Przeraża fakt, że wszyscy „specjaliści”, o których mowa, w swoich czasach należeli do czołowych autorytetów w dziedzinie medycyny.
"Jak dawniej leczono, czyli plomby z mchu i inne historie", to pełne czarnego humoru ciekawostki i opowieści o tym, jak od starożytności do początku poprzedniego stulecia medycyna czyniła więcej złego niż dobrego, a lekarze zwalczali choroby... wraz z pacjentami. 

3 komentarze:

  1. Bilety na sekcję zwłok? Ludzie zdecydowanie musieli wtedy cierpieć na niedostatek rozrywek ;) Książka zapowiada się prześwietnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lekarze zwalczali choroby... wraz z pacjentami. Padłam z wrażenia jak to przeczytałam :) To musi być dopiero wyjątkowo lektura.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.