Wydawnictwo Znak, Ocena 5/6
Recenzja mojego męża.
Arena szczurów to zgodnie z zapowiedziami autora, ostatnia część serii z Edwardem Popielskim w roli głównej. Popielski to fikcyjny bohater cyklu powieści kryminalnych Krajewskiego, m.in. Erynie, Liczby Charona.
Ilość przeczytanych tomów sprawia, iż w sumie wiem, czego po kolejnej
książce się spodziewać. Bo Krajewski nie wprowadza nic nowego, nie
funduje czytelnikowi rewolucji, ale paradoksalnie dzięki temu książki z
Popielskim czyta się doskonale, sięgając po nie z sentymentem i
ciekawością oraz pewnością, iż nie będzie to czas stracony.
Jak to w serii w każdym tomie bywa, tak i w tej finalnej części akcja toczy się dwutorowo- współcześnie i w 1948 roku.
W czasach współczesnych syn Popielskiego bada zaszyfrowane zapiski ojca pochodzące z okresu powojennego. W ten sposób próbuje on rozwikłać tajemnicę tożsamości ojca, raz na zawsze dojść do ładu z trudnymi relacjami z ojcem ze swoim postrzeganiem jego osoby.
A że okres powojenny do łatwych nie należał, zadanie, które drzemie przed synem byłego policjanta do łatwych i przyjemnych nie należy.
Wtedy to (w roku 1948) główny bohater, były lwowski komisarz policji, incognito przebywał w powojennym Darłowie, gdzie ukrywał się przed ówczesna rzeczywistością, która dopadła zbyt wielu. Ową rzeczywistością był UB. Jego fikcyjna tożsamość obejmuje także nowy zawód. Jest nim uczenie, Popielski staje się nauczycielem w miejscowej szkole. Niestety, ale zaplanowane przez naszego bohatera spokojne życie długo takim nie pozostało. Niejako mimo woli Popielski zostaje wplątany w bardzo niebezpieczne śledztwo, które całkowicie zmieni jego i tak pogmatwane życie w istne piekło.
Arenę szczurów mimo ohydnej zbrodni, której tematyka jest w książce poruszana, czyta się doskonale. Bardzo podobało mi się, iż pod płaszczykiem kryminalnej zagadki Krajewski ukazuje trudne i nie zawsze jasne, jednoznaczne powojenne losy naszych rodaków. Sama zagadka kryminalna w tym przypadku jest pretekstem do ukazania czegoś więcej. I w ten sposób za sprawą doskonałej książki, mistrzowskiego kryminału, czytelnik dostaje mocnego kopa w postaci pigułki trudnej polskiej historii.
Arena szczurów to najmroczniejsza część serii o Edwardzie Popielskim i jedna z najlepszych. Gorąco polecam.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.