Wydawnictwo Albatros, ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.
Znalezione nie kradzione, to 2. tom trylogii Bill Hodges. 1. tomem był Pan Mercedes, recenzja tutaj - klik.
Ponownie mamy do czynienia z kryminałem (choć bez zagadki, acz z doskonale wykreowaną zbrodnią), gatunkiem dosyć nietypowym dla Kinga, który przyzwyczaił nas raczej do horrorów, powieści z wątkiem psychologicznym, odrobinę nie z tego świata. Obydwoma tomami trylogii King po raz kolejny udowodnił, iż nie na darmo mówi się o nim mistrz.
Znalezione.. jest jeszcze lepsze niż Pan Mercedes.
Tym razem nasz bohater (syn jednej z ofiar Pana Mercedesa) zostaje wplątany w nie lada intrygę za sprawą kufra wypełnionego rękopisami zamordowanego w 1978 roku pisarza. Oprócz rękopisów w kufrze znajduje się bardzo duża suma pieniędzy. Znalazca nie zdaje sobie sprawy w jak wielkie tarapaty wpadnie. Bowiem tuż po odnalezieniu przez chłopca rękopisów z więzienia po wieloletnim wyroku wychodzi na wolność żądny zemsty, krwawy, psychopatyczny zabójca. Oj będzie się działo, będzie. Młodocianego odkrywcę z kłopotów wyciągnie znany z 1. tomu detektyw Bill Hodges.
Fabuła co prawda wydaje się banalna aż do bólu. Ale wierzcie mi, nie ma ona w sobie nic z kiepskiej, tandetnej powieści jakich wiele na rynku. King po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Ogromnym plusem są liczne retrospekcje (jak się szybko okazuje niezbędne do wykreowania bohaterów i arcyciekawej fabuły), liczne wątki, które pzoornie niewiele maja ze soba wspólnego, a nagle splatają się w genialną całość, ciekawie ukazane charaktery i najmroczniejsze głębie ludzkich dusz. No i akcja, która jest niesamowicie dynamiczna, mnóstwo w niej scen, o których będziecie pamiętać długo po zakończeniu lektury. No, a samo zakończenie..majstersztyk. Niecierpliwie czekam na tom 3.
Książkę
mimo sporej objętości czyta się niezwykle szybko.Zapraszam do jej lektury.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dla mnie lektura obowiązkowa! Już się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńJutro odbieram w księgarni i już nie mogę się doczekać lektury :)
OdpowiedzUsuńI już czytam, książka wciąga od pierwszych stron !
OdpowiedzUsuńTe retrospekcje są moim zdaniem najlepszą częścią książki :) Początek naprawdę znakomity, środek niezły, końcówka raczej słaba ;) Zresztą, wszystko napisałem w swojej recenzji - zawsze można wpaść i poczytać ;)
OdpowiedzUsuń