Wydawnictwo Promic, Moja ocena 5/6
Bohaterem książki jest fikcyjny detektyw w sutannie biskup Chicago John Blackwood Ryan. Pewnego dnia zwierzchnik prosi go przysługę z typu tych nie do odrzucenia. John ma udać się do Niemiec, do Kolonii i tam odnaleźć skradziony..sarkofag z relikwiami biblijnych trzech królów. Sprawa jest zarówno pilna, jak i bardzo zagadkowa. Pilna, ponieważ do świątyni od wieków przybywają tłumy pielgrzymów w celu obejrzenia sarkofagu. Co prawda w katedrze znajduje się kopia sarkofagu, przygotowana z myślą np. o renowacji autentyku (wszak coś wtedy trzeba wiernym pokazać, nie można ich odsyłać z przysłowiowym kwitkiem), ale kradzieży nie uda się długo utrzymać w tajemnicy. To natomiast skutkuje odpływem pielgrzymich datków i wielkim skandalem.
Cała sprawa jest także wielce zagadkowa. Sarkofag jest bowiem tak ciężki, że wynieść go mogłoby z ledwością pięciu silnych mężczyzn. Całość znajdowała się także pod kuloodporną szybą i otoczona była wieloma, najnowocześniejszymi alarmami i czujnikami. Kradzież zdawała się być niemożliwą. Do czasu.
Przybywszy na miejsce nasz detektyw amator rozpoczyna dochodzenie, które jest osią opowieści. Za sprawą śledztwa autor pokazuje nam wiele innych aspektów, styl życia w Chicago i Kolonii, architekturę i historię tych miejsc, problemy dnia codziennego mieszkańców obu metropolii, a nawet plusy i minusy kuchni każdego z regionów. W książce znajdziemy także ciekawy wątek romantyczny oraz doskonale utrzymane napięcie
Ogromny plus należy się autorowi za postać Johna Blackwooda Ryana. Doskonale nakreślił inteligentnego, spostrzegawcze, ironicznego, z dystansem do siebie i świata, wielbiciela dobrej kuchni i jeszcze lepszych alkoholi duchownego. Bardzo polubiłam detektywa w sutannie.
Książka napisana jest doskonale, a ton nadaje jej właśnie John Blackwood Ryan i jego styl bycia oraz prowadzenia śledztwa. Biskupa... czyta się doskonale i z ogromnym zaciekawieniem.
Biskup i trzej królowie, to kolejna wartościowa i fascynująca pozycja z serii Wydawnictwa Promic
- Corpus delicti. Książek wydanych w tej serii nie ma wiele, ale w tym
wypadku potwierdza się zasada - lepiej mniej a doskonale. Każda z pozycji serii jest dopracowana pod względem edytorskim, niezwykle
wartościowa jeżeli chodzi o treść (zmusza do myślenia).
Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tom przygód detektywa w sutannie.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszelkie motywy religijne odstraszają mnie od książek, powieść nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka, jeszcze na żadnej się nie zawiodłam z serii Corpus Delicti.
OdpowiedzUsuńWidzę że Tobie też się podobała :) osobiście chętnie przeczytam inne książki z tej serii :)
OdpowiedzUsuń