środa, 25 stycznia 2017

Rosyjski romans

Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5/6
Tytuł książki bardzo myli. Czytelnik, który sięga po Rosyjski romans jest pewien, iż jest to..romans. Nic bardziej mylnego. Oczywiście, w książce mamy wątek miłosny, ale nie jest on głównym, a treść i sposób narracji nie mają z romansidłami nic wspólnego. Tytuł wyjątkowo nie trafiony.
Czym więc wobec tego jest książka Meira Shaleva?
Przede wszystkim jest to bardzo mądra powieść obyczajowo-społeczna, a po trosze także historyczna, w której wątek miłosny jest ważny, ale na tyle na ile sama miłość jest ważna w życiu człowieka. Z pewnością nie jest to temat wiodący.
Głównym bohaterem i narratorem jest 30-letni Barruch, który na kolejnych stronach snuje opowieść o sobie, o swoich najbliższych, przyjaciołach, rodzinie sąsiadach. Jednak niezależnie od tego o czym, czy o kim opowiada, na pierwszy plan wysuwa się postać ukochanego dziadka, którego wraz z trójką przyjaciół połączyła..miłość do tej samej kobiety, ale także walka o zbudowanie miejsca do życia, walka o każdy skrawek niegościnnej ziemi, walka o utrzymanie tradycji.
Barruch opowiada nam wiele ciekawych historii, wplata mnóstwo anegdot, opisuje obyczaje z początku XX wieku, ukazuje jakim jest życie w Izraelu teraz, jakim było gdy państwo to powstawało, jakim było w pierwszych dekadach XX wieku, gdy tereny te były Palestyną.
To także opowieść o pierwszych osadnikach na ziemiach dzisiejszego Izraela, o pionierach przybyłych z Europy, o tym jak zmagali się ze wszystkim, co ich napędzało, co było ważne. 

Co istotne, od początku w zasadzie wiemy o tym co będzie zakończeniem, jak wszystko się ułoży. Miałam wrażenie, jakby autor dał nam szkielet, który póżniej, z każdą przeczytaną przeze mnie stroną wypełnia się zawartością.
Cała historia opowiadana jest powoli, niespiesznie, niezwykle plastycznie, z poczuciem humoru, ale i refleksją oraz szacunkiem dla obyczajów i dla przeszłości. Co istotne, czasy teraźniejsze są bardzo zręcznie połączone z przeszłością.

Niezwykłego klimatu i barwy dodają powieści niebanalni bohaterowie. Trudno ich zapomnieć.
Rosyjski romans to trudna choć wartościowa książka. Trudna jeżeli chodzi o lekturę (trzeba się jej poświecić bez reszty, czytać powoli), ale także jeżeli chodzi o jej zrecenzowanie. Trzeba ją po prostu przeczytać.


4 komentarze:

  1. Zachęciłaś mnie!
    A czego książce zabrakło, że oceniłaś ją na 5, a nie na 6?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie tak. To dobra, momentami bardzo dobra książka. Ocenę 6 daję wybitnym, a ta taką nie jest. Dobrze mi się ją czytało, ale w euforię mnie nie wpędziła.

      Usuń
    2. Rozumiem, to podobnie jak ja.
      Dzięki za odpowiedź!

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.