czwartek, 26 stycznia 2017

Mekka Święte miasto - Ziauddin Sardar

Wydawnictwo Czarne, Ocena 6/6
Recenzja mojego męża.

Jakiś czas temu opisywaliśmy tutaj na blogu serię książek, które roboczo nazwaliśmy biografiami miejskimi. Mekkę częściowo można do tej grupy także zaliczyć. Piszę częściowo, ponieważ nie jest to typowa historia miasta, a raczej próba ukazania pewnych faktów i zaprezentowania, zachowania tej części Mekki, która kilka dekad temu zaczęła odchodzić w niebyt. Wtedy (w 1973 roku) rząd Arabii Saudyjskiej, gdzie znajduje się Mekka, zdecydował o wyburzeniu większości wartościowych, historycznych budowli i uczynienia z miasta wielkiego miejsca pielgrzymkowego, które autor utożsamia z czymś pokroju lunaparku dla tłumów, miejsca masowego nie mającego nic wspólnego ani z dawną Mekką ani z miejscem religijnym, miejscem skupienia, zadumy. Bezmyślnie zniszczono coś co było ważne, co miało wielowiekową historię. Zburzono coś co powinno się za wszelka cenę chronić. 

Sardar opowiada fascynującą historię Mekki, świętego miasta islamu , miejsca narodzin Mahometa, z punktu widzenia wyznawcy tej religii. Co istotne autor nie prezentuje wyidealizowanego obrazu Mekki, nie stawia miasta na piedestale. Stara się natomiast zachować jak najdalej idący obiektywizm. 
Mekka...
Książka jest mistrzowsko napisana, pełna sprawdzonych faktów, ciekawych opowieści, narracja jest wartka, porywająca. Dodatkowo w główny trzon opowieści wplecione są dodatkowe jakby wątki poboczne, które zdecydowanie ubarwiają całą historię. Całość okraszona lekko sarkastycznym, inteligentnym humorem.
Ziauddin Sardar, jeden z czołowych pakistańskich intelektualistów, prezentuje niezwykłe spojrzenie naznaczone po części faktem, iż sam dziewięciokrotnie odbył pielgrzymkę do tego miejsca, ale także tym, iż na co dzień zamieszkuje w Londynie, a wiec jest daleki od Bliskiego Wschodu i na wiele kwestii patrzy odrobinę inaczej, z dystansem. 

Książka dodatkowo jest cenna także dlatego, iż do Arabii Saudyjskiej prawie nie są wpuszczani cudzoziemcy. Jedyne dozwolone wjazdy dot. celów zawodowych, a i te są ściśle kontrolowane. W związku z tym do Mekki mogą się udać w zasadzie tylko muzułmanie. 
Warto poznać Mekkę, miejsce, do którego najprawdopodobniej nikt z nas nigdy nie pojedzie. Warto przeczytać świetnie napisaną książkę. Polecam.
Podziękowania dla doskonałego tłumacza, Damiana Jasińskiego, którego kunszt także stał się ogromnym atutem tej książki.
 


Za książkę dziękuję Księgarni Platon24 (klik)  
 https://platon24.pl/ksiazki/mekka-swiete-miasto-108281/

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.