Tak sobie, na poranno-niedzielny uśmiech. Po kilku ostatnich kontaktach z kilkorgiem znanych mi i nieznanych osób, chętnie dołączyłabym się w błaganiu do tych przemiłych zwierzaków.
Obawiam się, iż gdyby ta prośba (widoczna na obrazku) została spełniona, na ziemi zrobiłoby się zdecydowanie lużniej, żeby nie powiedzieć pustawo:)
Milej niedzieli wam życzę.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Świetne he he:)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli życzę.
Chętnie pomodlilabym się z nimi. Przynajmniej lżej by się żyło, zdrowie i czysciej :)
OdpowiedzUsuńA może zbyt wiele od innych oczekujemy.
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli Tobie również.
To ja też klękam obok was :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się , takie modły naprawdę są czasami potrzebne ...
OdpowiedzUsuńHahahah kradnę! I prawda, lekkie prześwity by były w ludziach :D
OdpowiedzUsuń