piątek, 17 września 2021

Pamiętnik karła

 

Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5/6
Bohaterki książki siostry Raj wracają :) i to z przytupem., Już w poprzedniej części pokazały co potrafią. Siostry to nowa jakość, nowy kryminalny duet, takiego w literaturze jeszcze nie było. Pamiętnik karła to podobnie, jak Córka nieboszczyka doskonały kryminał, świetna książka, wyśmienita lektura.
Tym razem siostry Raj muszą rozwikłać pewną zagadkę i dojść, co mają wspólnego wspomnienia celebryty sprzed kilku wieków i morderstwo bardzo bogatej kobiety. Pozornie nic tych dwóch rzeczy ze sobą nie łączy. Jednak to tylko pozory.
Jedna z sióstr Raj ma dar pakowania się w kłopoty. Zwyczajowo zwiastują one śledztwo, dochodzenie do prawdy. Nie inaczej jest i tym razem.
Tycjana i Angelina, czyli siostry Raj ponownie mają ręce pełne roboty, a perfidna opatrzność ciągle rzuca im pod nogi kłody. Dodatkowo całą sprawę niesamowicie gmatwa ich znajomy. Na jaw szybko wychodzą sekrety pieczołowicie dotąd skrywane przez rodzinę. Jest ich tyle, że mamy wrażenie, iż nieomal pączkują, jak drożdże.
W takiej sytuacji nie jest łatwo rozwikłać sekret i doprowadzić dochodzenie do końca. Ale siostry Raj to wyjątkowy duet, który i tym razem stanie na wysokości zadania.
Pamiętnik karła jest świetnie napisany i jest godnym następcą tomu 1, czyli Córki nieboszczyka.
Siostry Raj są niesamowite, indywidualistki, ekscentryczne, bardzo je polubiłam. Przytrafiają im się różne dziwaczne rzeczy. W ogóle cała książka to nagromadzenie kuriozalnych wpadek, przypadków, unikalnych i niesamowitych wydarzeń.
Osią wydarzeń jest oczywiście prowadzone dochodzenie. Jednak siostry Raj wraz z autorka książki mocno się napracowały żeby nic nie było proste, łatwe, oczywiste. Wszystko jest inne niż moglibyśmy przypuszczać, przerysowane, kuriozalne i cudownie zabawne. Do tego dynamiczna akcja, doskonały pomysł na fabułę i wszystko dziejące się w tempie ekspresowym i zmieniające się niczym w kalejdoskopie. Na nudę nie ma czasu ani szans.
Całość może sprawiać wrażenie odrobinę przerysowanej, ale taki moim zdaniem był cel autorki. Taki też jest urok tej opowieści. Pamiętnik karła to zdecydowanie dobra, dopracowana, lekka, ale i inteligentna lektura nie tylko na czas letniej kanikuły. Czyta się wyśmienicie. Niecierpliwie czekam na 3. tom.

2 komentarze:

  1. Chyba ostatnie co czytałam Jodełki, to było coś z czekiem w tytule;) podobała mi się ta książka. Tutaj nie znam pierwszej części, ale można nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.