niedziela, 26 sierpnia 2012

Kwiaciarka t. I - Ksawery De Montepin

Wydawnictwo Damidos, Okładka miękka, 370 s., Moja ocena 4,5/6
Kwiaciarkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale brakowało mi weny do napisania recenzji. Nie żeby książka była zła, wręcz przeciwnie, jest dobra (odrobinę trąci myszką, ale leciutko, ale jest to na prawdę dobra powieść), ale czasami tak jest, że nie można zabrać się za recenzję jakiejś książki i już. Jednak w tym miesiącu biorę udział w wyzwaniu u Kasi J i uznałam, że to doskonała okazja do napisania recenzji Kwiaciarki.
Akcja powieści rozgrywa się w XIX - wiecznym Paryżu. Bohaterką jest piękna niespełna 40-letnia hrabina de Legarde, paryżanka w każdym calu. Ma męża, nastoletnią córkę, drogie stroje, klejnoty i doskonale sytuowanego kochanka. W zasadzie ma wszystko, czego może sobie zażyczyć kobieta w tamtym okresie. Wydaje jej się, że nic nie zmąci jej szczęścia, ale...pewnego dnia dostaje list od męża (tak własnego męża), w którym zawarta jest realna groźba zniszczenia jej reputacja i dotychczasowego życia. Hrabina jest przerażona. Niezwłocznie udaje się po pomoc i radę do kochanka, którym (o ironio) jest paryski sędzia. Razem postanawiają pozbyć się hrabiego. Knują plan prawie doskonały, ale jak w reklamach- prawie robi wielką różnicę. Do pewnego momentu wszystko idzie, tak jak sobie zaplanowali, ale nagle wydarzenia niespodziewanie zaczynają się komplikować, zbiegi okoliczności mnożyć, a powodów do dalszych zbrodni przybywać. Więcej nie zdradzę. Wiem, że to co napisałam o treści to mało, ale cały urok książki polega na zbiegach okoliczności, komplikacjach i starym, jak świat motywie zbrodni i kary. Wydawałoby się, że sprawiedliwość zatriumfuje, zbrodniarz poniesie karę, niewinny będzie wolny. Tak powinno być w świecie idealnym, ale czy w Kwiaciarce będzie? Ksawery De Montepin udowadnia nam, że Temida faktycznie może być ślepa, a zbrodniarz czasem może uniknąć sprawiedliwości i kary.
Gorąco zachęcam do lektury Kwiaciarki.  Autor, dotychczas zupełnie mi nieznany, znalazł we mnie wierną czytelniczkę, na pewno sięgnę po II część Kwiaciarki i kolejne jego książki. Dobrze, że wydawnictwo wpadło na pomysł zapoznania nas z jego twórczością.
Autor to zręczny i bystry obserwator, jak nikt znający swoich rodaków, zarówno tych biednych, jak i bogatych. Zna ludzi, zna Paryż końca XIX w., zna w końcu ludzkie charaktery, reakcje i namiętności. Nic dziwnego, że stworzył powieść, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością. De Montepin ukazuje fascynujący mechanizm zbrodni i rozliczne ludzkie charaktery. Ukazuje nam lawinę wydarzeń, z których każde niczym poruszony trybik wprawia w ruch machinę reakcji, której już nie sposób zatrzymać. Wydarzenia w Kwiaciarce i ich następstwa można porównać do śnieżnej kuli lub do ustawionych rzędem kostek domina.
Ksawery De Montepin to, jak dla mnie prawdziwy mistrz drobiazgowej i rzetelnej akcji. Każdy z bohaterów został nakreślony z dbałością o szczegóły, przy czym nie ma bohaterów nijakich, każda z postaci jest niesamowicie wyrazista, dobra lub zła, ale w pełni pełnokrwista. W Kwiaciarce niezmiernie podobały mi się rozbudowane opisy, przede wszystkim XIX - wiecznego Paryża, prowincji, życia ludzi w zasadzie wszystkich warstw społecznych. Cennym zabiegiem jest także zastosowanie takiej narracji, która krok po kroku daje nam wrażenie uczestniczenia we wszystkich wydarzeniach na żywo.
Gorąco zachęcam do lektury Kwiaciarki, a ja już szukam II tomu.

14 komentarzy:

  1. Chcę przeczytać Kwiaciarkę chociażby z tego względu, że jest w Paryżu. Mam nadzieję, że mi się to kiedyś uda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przymierzam się od jakiegoś czasu do Kwiaciarki, ale jak już to dwa tomy pod rząd od razu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, po skończeniu lektury I tomu, od razu chce się przeczytać II tom.

      Usuń
  3. Może i ja przeczytam, XIX wiek mnie intryguje .Teraz czytałam o Anglii , może poczytam o Paryżu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi interesująco, ale chyba nie dla mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli spodobał Ci się pierwszy tom, to drugi tym bardziej przypadnie Ci do gustu - mnie podobał się znacznie bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromnie podoba mi się okładka i bardzo chciałabym przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się jak to możliwe, że nie był wcześniej jakoś popularny ten pisarz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się nad tym zastanawiam, na prawdę świetnie pisał, a wszystkie jego obserwacje mimo, iż pochodzą sprzed ponad 100 lat są, jak najbardziej aktualne.

      Usuń
  8. Czytałam wiele pozytywnych recenzji tej książki. Mam nadzieję, że znajdę ją w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobała mi się książka. Lada dzień będę czytać II tom :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i powieść bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.