wtorek, 11 kwietnia 2023

Królewska guwernantka - Wendy Holden

 



Wydawnictwo HarperCollins Polska, Moja ocena 3,5/6

Bardzo ciekawy tytuł, wiele obiecujący. Doskonały i wzbudzający ciekawość blurb.
Przyszła znikąd i... wychowała królową.
Dramat abdykacji, przepych koronacji, trauma drugiej wojny światowej – Marion Crawford, pieszczotliwie nazywana Crawfie, przez cały ten czas stała u boku rodziny królewskiej.
W 1933 roku młoda postępowa nauczycielka została guwernantką małych księżniczek Elżbiety i
Małgorzaty. Chcąc im zapewnić normalne, radosne dzieciństwo, jeździła z nimi autobusami, zabierała je na publiczny basen i świąteczne zakupy do Woolworths.
To tylko fragment blurbu. Ale sami przyznacie, wzbudza zaciekawienie, wiele obiecuje. Liczyłam na barwną, ciekawą, frapującą opowieść. Liczyłam i przeliczyłam się.
Owszem, rodzina królewska, jej dzień, styl życia, problemy z jakimi się boryka, smutki i radości zostały ukazane, w wielu miejscach drobiazgowo, może nazbyt szczegółowo. Całość oparta na na wspomnieniach prawdziwej postaci, Marion Crawford. Nasza bohaterka przez 17 lat służyła rodzinie królewskiej Jej wiedza dot. pewnych aspektów życia Rodziny była wielka. Ale czy na pewno... W książce ukazane jest życie obu księżniczek, które miały bardzo różne charaktery. Gdyby to miała być książka na kształt relacji w tabloidzie, byłoby to ok, wystarczyłoby to w zupełności.
Jednak nie ukrywam, oczekiwałam czegoś więcej, czegoś trochę mniej miałkiego, wypełnionego wartościową treścią. Chodziło mi o treść odrobinę odmienną od sensacyjnych newsów z kuchni, pokoju, nieomal alkowy. Lekki styl, ploteczki, opowieść niczym usłyszana u dobrej przyjaciółki, to dla mnie trochę za mało. Bez wątpienia książka miała potencjał. Jednak wg. mnie nie został on w pełni wykorzystany. Autorka poszła na łatwiznę.
Królewska guwernantka nie jest złą książką. Jeżeli odrzucimy wygórowane oczekiwania, nastawimy się na lekką, niezobowiązującą lekturę, od której należy wymagać tylko kilkugodzinnej rozrywki, będzie wszystko ok.
Nie odradzam wam sięgania po tę lekturę. Z pewnością warto zmierzyć się z tą pozycją, warto dać jej szansę. Należy jednak mieć trochę inne oczekiwania niż moje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.