czwartek, 20 kwietnia 2023

Cudowne kuracje doktora Popotama

 



Wydawnictwo Noir sur Blanc, Moja ocena 6/6

Cudowne bajki, a może nie bajki, dla dzieci, ale jednak nie do końca. Trudno jednoznacznie zdefiniować, określić Cudowne kuracje doktora Popotama. Autor, były lekarzem w czasie I wojny światowej, opowiada nam przedziwne historie. Są one zaskakująco, ale i genialnie skonstruowane. W jednej chwili pękamy ze śmiechu po to, żeby za kilka sekund patrzeć w koło z przerażeniem.
Autor opowiada, snuje fantastyczne historie, zaciekawia porywa i gra na naszych emocjach i to bardzo.
Do tego niepohamowana wyobrażnia autora, który wprawiał się pisząc bajki dla swoich dzieci i jego niezwykłe, niebanalne rysunki ilustrujące opowiadania. Wspaniałe, zaskakujące, nieszablonowe połączenie. Moim dzieciom bardzo przypadło do gustu.
Bohaterami są zwierzęta np. tapir, który, połknięty przez węża boa, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a także malutka foczka, która nade wszystko szuka przyjaciół i za wszelką cenę chce się zaprzyjaźnić z niedźwiedziem polarnym. Każde ze zwierzęcych bohaterów jest cudowne, magiczne, przezabawne, ironiczne, często wręcz absurdalne, a przygody, które stają się udziałem kolejnych zwierzątek wywołują salwy śmiechu, przerażają, wszak to małe zwierzątka, ale i wiele uczą.
To bardzo mądre bajki z przesłaniem i morałem, które każdemu, małemu i dużemu, przypadną do gustu. Jestem tego pewna.
Cennym dodatkiem jest piękna twarda okładka, która wytrzyma atak małych, wszędobylskich dziecięcych rączek. Okładka obiecuje cudowną przygodę, przyciąga wzrok, wręcz hipnotyzuje, jest piękniejsza niż na zdjęciu.

Leopold Chauveau to autor dotychczas nieznany w Polsce, a bez wątpienia wart poznania i zapamiętania. Polecam.

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.