Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5/6
Skomplikowana, trudna powieść, która, gdy się w nią zagłębimy, wiele oferuje, ale jeszcze więcej wymaga.
Pogmatwana historia, zagadkowa bohaterka będąca tajemniczą dziewczyną z pociągu, zabójstwo ojca małej dziewczynki, promocja nowej książki bardzo poczytnego pisarza. Teoretycznie luźne zdarzenia, które zdają się nie mieć ze sobą żadnych powiązań. Ale to tylko pozory.
Para autorów przedstawia nam historię trudną już na pierwszy rzut oka. Jednak gdy tylko się w nią zagłębimy okazuje się ona jeszcze bardziej skomplikowana.
Dodatkowo mocno, bardzo mocno nakreślone tło społeczne i ukazanie pod płaszczykiem nie związanych ze sobą wydarzeń, prawdziwych społecznych dramatów. Skandynawska literatura słynie z tego, iż opowiadając trudne historie, tak naprawdę ukazuje coś jeszcze trudniejszego, na coś gorszego, drażliwego społecznie zwraca uwagę. Tak samo jest tym razem.
O jaki problem chodzi? Tego nie zdradzę. Nie chcę zabierać wam elementu zaskoczenia.
Doskonale napisana, szokująca i tak przerażliwie smutna książka. Książka smutna, bo jeżeli chodzi o wszelkie patologie dot, dzieci, zawsze jest to smutna, tragiczna opowieść.
Nie ukrywam, gdy czytałam Nieczas, w wielu miejscach po prostu płakałam. Wynaturzenie, chore umysły ludzi, nieszczęścia, które dotykają dzieci i sugestywny, bardzo realny sposób opisania całej historii. To musi działać na wyobraźnię i działa.
Przerażające, że to nie jest fikcja literacka, a prawda. Nie mamy pojęcia co dzieje się tuż obok, w sąsiednim domu, kamienicy obok, mieszkaniu nad nami. Gdybyśmy wiedzieli często bylibyśmy zszokowani, przerażeni. A czasami tak niewiele trzeba żeby zauważyć, pomóc.
Autorom udaje się utrzymać czytelnika w napięciu, jakby ich słowa były nożami, którymi zdrapują z kości żywe mięso. Ta historia na bardzo, bardzo długo pozostanie w mojej pamięci, niestety. Tego nie da się zapomnieć. A szkoda.
Polecam jeżeli szukacie mocnego, ostrego, przerażliwie realnego thrillera.
Uwielbiam thrillery, a ten zapowiada się naprawdę obiecująco.
OdpowiedzUsuń