wtorek, 29 marca 2016

Wredny typ - Robert Littell

Wydawnictwo Noir sur Blanc, Ocena 4,5/6
Recenzja mojego męża.

Robert Littell, to amerykański pisarz, autor książek kryminalnych, sensacyjnych, szpiegowskich, ojciec Littella, tego od od Łaskawych. Kto czytał, ten kojarzy.
Wredny typ, to moje 1. spotkanie z prozą tego autora, ale z pewnością nie ostatnie.
Główny bohater, Lemuel Gunn, to były szpieg CIA, weteran wojny w Afganistanie. Obecnie jest na emeryturze i mieszka w przyczepie, takiej, jaką widzimy na zdjęciu. Przyczepa znajduje się na całkowitym odludziu. Jednak mimo to, pewnego dnia na jej progu staje klientka. Kobieta potrzebuje pomocy kogoś kto jest na równi detektywem, jak i specjalistą w zasadzie od wszystkiego. Gunn przyjmuje zlecenie, wiadomo, pieniądze są potrzebne. Należy odnaleźć jednego pana. Sprawa, jakich wiele, zdawałoby się banalna. Jak się okaże pozory mylą.
Wredny typ to porządna powieść, dopracowana, z nie najgorzej zawiązaną i konsekwentnie prowadzoną intrygą. Nie jest to jednak czysty kryminał. To taki miks kryminału z powieścią sensacyjną i domieszką powieści społecznej w postaci dobrze ukazanego przekroju amerykańskiego społeczeństwa. Ogromnym plusem są mistrzowsko i niezwykle drobiazgowo ukazane realia życia, funkcjonowania człowieka na amerykańskiej prowincji. Można się zdziwić w trakcie lektury.
Atutem jest także dobrze oddany klimat amerykańskiej powieści kryminalnej, w tym wszystkie drobiazgi składające się zarówno na prowadzone dochodzenie, jak i osobę samego detektywa. Gunn jest niebanalny. Nie dość, że mieszka w przyczepie, tam ma swoje biuro, to dodatkowo jeździ Studebakerem Starlight Coupe z 1950 roku. Auto z duszą. Gunn jest także niezwykły (jakby z nie naszych realiów) jeżeli chodzi o prowadzenie śledztwa i w ogóle sposób bycia.
Mocną stroną książki są także bardzo dobre dialogi oraz okładka, która idealnie wpisuje się w klimat Wrednego typa. Tak właśnie wyobrażałbym sobie mieszkanie i okolicę głównego bohatera.
Gorąco zachęcam do lektury. Liczącą 256 stron książkę czyta się błyskawicznie i z wielką przyjemnością. Wredny typ to kawał porządnej, amerykańskiej literatury.

5 komentarzy:

  1. Nie kojarzę tego tytułu, a to zdecydowanie "mój" typ literatury! Bardzo lubię takie powieści, które nie tylko są niezłymi kryminałami, ale także mają rozbudowaną warstwę czy to psychologiczną czy to zawierającą ciekawe obserwacje społeczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z recenzji wynika, że książka w typie lektur mojego męża. Żebym tylko tytuł zapamiętała, jak będę znów szukać prezentu (na Wielkanoc się zgapiłam i zamiast książki była koszula- nasza księgarnia jest nią już tylko z nazwy, niestety)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Gunn jest tym tytułowym wrednym typem ?
    Nie znam książek tego autora, ale po tą z chęcią sięgnę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszy mnie fakt, że detektyw nie jest postacią banalną, a to, że mieszka w przyczepie dodaje osobliwego klimatu. Chciałabym przeczytać ten kryminał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedługo się zabiorę za tę książkę, bo mam ją na półce. To także będzie moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora ;)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.