Wydawnictwo Czarna Owca, Okładka miękka, Moja ocena 5/6
Szósty tom przygód komisarza Van Veeterena.
Czterech zaprzyjaźnionych ze sobą emerytów świętuje wspólną wygraną w
lotto. Niebawem jeden z nich zostaje zadźgany w swoim domu.
Kilkadziesiąt ciosów zadanych nożem pozbawia go życia, zanim zdążył
choćby tknąć swoją część wygranej. W tym czasie komisarz Van Veeteren
jest na urlopie, wielce zasłużonym i wyczekiwanym urlopie, którego odbycie uniemożliwiły mu wydarzenia z poprzedniej części serii.
Policja szybko podejmuje śledztwo. Van Veeterena zastępuje inspektor Munster. Zagadki zamiast być rozwiązywane, coraz bardziej się piętrzą. Okazuje się bowiem, że nic nie jest takim, jakim się na początku wydawało, a zwyczajni z pozoru ludzie skrywają wiele tajemnic.
Nesser po raz kolejny pokazał, że ma klasę. Nie jest to pisarz przez wszystkich lubiany. Śledztwa prowadzone przez jego bohaterów są powolne i drobiazgowe, a zbrodnie, choć na ogół krwawe i okrutne to jakoś tak przez pisarza zapodane, że mało spektakularne. Zawsze pod płaszczykiem zbrodni pisarz przekazuje nam coś więcej, coś na kształt morału, nauki, życiowej wskazówki. Zawsze w trakcie prowadzonego śledztwa wychodzi na jaw, że zbrodnia ma drugie, a nie rzadko i trzecie dno. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Nesser pisze wg. konkretnego szablonu,schematu, jak przez kalkę. Może się to wydawać złe, ale nie w przypadku tego pisarza. Znajomość schematu wg. jakiego pisze swoje kryminały, swoistej sztampy nie oznacza bowiem, że jego książki są przewidywalne. Na pewno tez nie są nudne. Choćbym nie wiem ile jego książek przeczytała, choćbym nie wiem, jak była pewna, że wiem, jak potoczy się akcja, jak przebiegnie śledztwo, pisarz zawsze mnie zaskoczy. Nic dziwnego, że jest jednym z najlepszych skandynawskich autorów kryminałów.
W zapowiedziach widziałam, że lada tydzień (bodajże w maju) ukaże się Karambol. Bardzo się cieszę. Moim zdaniem to najlepsza książka Nessera, chociaż to bardziej thriller i studium psychologiczne, niż klasyczny, rasowy kryminał.
Książka przeczytana w ramach wyzwania - Czytamy kryminały
Książka przeczytana w ramach wyzwania - Czytamy literaturę skandynawską
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
czwartek, 10 kwietnia 2014
Sprawa Munstera - Hakan Nesser
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kupiłam jedną książkę tego autora, ale jeszcze nie przeczytałam. Z pewnością to nadrobię : >
OdpowiedzUsuń