czwartek, 10 kwietnia 2014

Obywatele w mundurach: 7 czerwca 1944 – 7 maja 1945. Od plaż Normandii do Berlina

Wydawnictwo Magnum, Okładka miękka, ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.

Jest to doskonała książka opowiadająca przede wszystkim o zbrodniach i wydarzeniach wojennych, jakie miały miejsce na frontach II wojny światowej w tytułowym okresie. Poza lądowaniem w Normandii, mamy przedstawiony cały przebieg wojny w okresie od 07 czerwca 1944 roku do 07 maja 1945 roku. Przeciwników samych walk, wojennych starć uspokajam - nie o tym traktuje ta książka (no, może nie przede wszystkim o tym). Jej kwintesencją są tytułowi obywatele w mundurach, czyli żołnierze, szeregowcy, zwykli, najzwyczajniejsi ludzie, którzy częstokroć wbrew sobie brali udział w wojennym koszmarze. Oczywiście, autor wspomina o walkach, o planach wojennych dowódców, o manewrach, o wojnie jako takiej, ale to wszystko jest tylko tłem dla ukazania zwykłych ludzi, którzy zostali wyrwani z własnego domu i przetransportowani na linię frontu. Ambrose opowiada o nich, o ich uczuciach, o dniu codziennym.
Książka oparta jest przede wszystkim na materiałach archiwalnych, sprawozdaniach, raportach, ale przede wszystkim notatkach samych żołnierzy i ich listach do rodziny i przyjaciół. Stephen E. Ambrose zadał sobie wiele trudu, żeby do nich wszystkich dotrzeć, żeby opowiedzieć autentyczne historie zwykłych ludzi walczących ze sobą, z głodem, słabością, strachem.
(...)Prawie przez cały czas byliśmy straszliwie przemarznięci, okropnie zmęczeni i śmiertelnie przerażeni.

Na okładce polskiego wydania mamy adnotację:
Najbardziej wstrząsające świadectwo II wojny światowej, jakie kiedykolwiek czytałem.
Joseph Heller
Jest to moim zdaniem odrobinę przesadzona opinia, są zdecydowanie bardziej wstrząsające książki o II wojnie światowej. Niemniej jest to pozycja bardzo dobra, napisana w sposób przejrzysty i niezwykle przykuwający uwagę. Autor w tak zręczny sposób prowadzi narrację, iż całość z pewnością przypadnie do gustu także osobom umiarkowanie interesującym się tym okresem historii.
Obywatele w mundurach to doskonała książka (choć brak w niej źródłoznawstwa) która ukazuje wojnę z zupełnie innego punktu widzenia, tak rzadko prezentowanego. Szkoda tylko, że na plan pierwszy, wysuwają się żołnierze USA, że tak mało autor wspomina o żołnierzach innych narodowości. No, ale pamiętajmy, że autorem jest Amerykanin. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.