Dzisiaj przypada rocznica objęcia tronu rzymskiego przez Marka Aureliusza...każda okazja jest dobra, żeby rozkoszować się antykiem:)
Marek Aureliusz urodził się 26 kwietnia 121 r. w południowej części Rzymu.
Był jednym z najwybitniejszych i najlepiej wykształconych cesarzy Rzymu, i nie ukrywajmy - jednym z normalniejszych. Ze względu na swoje niezwykłe
zainteresowanie filozofią, nazwany
został filozofem na tronie.
Marek pochodził ze świetnej rodziny rzymskich arystokratów o
hiszpańskich korzeniach. Był synem Marka Anniusza, który zmarł gdy Marek
miał zaledwie 11 lat oraz Domicji Lucylii.
Po śmierci ojca znalazł się
pod opieką swojego dziadka trzykrotnego konsula i prefekta stolicy.
Wychowywał się w jego posiadłości na Lateranie.
Tam zdobywał pierwsze cenne nauki u wybitnych nauczycieli. Otrzymał
staranne, wszechstronne wykształcenie.
W 138r. został zaadoptowany przez swojego wuja - cesarza Antoninusa Piusa.Jego wykształcenie dzięki nowej rodzinie stało się jeszcze szersze.
Uczył się filozofii, greki, sztuki itp. Miał kilkunastu nauczycieli, o których nigdy nie zapomniał. To właśnie oni wpoili mu zasady stoicyzmu. Jego nauczycielem greki był Herodes Attykus, z kolei łaciny Korneliusz Fronton. Jego trzecim mistrzem był skromny nauczyciel malarstwa, Diognetos wpoił Markowi wstręt do błahostek, niewiarę w to, co mówią czarodzieje i kuglarze o zamawianiu i wypędzaniu złych duchów, brak zainteresowań dla hodowli przepiurek oraz głupstw podobnych, a za to wzbudził w nim "spoufalenie z filozofią, sztukę pisania dialogów już we wczesnej młodości, a także umiłowanie łoża prostego, przykrytego skórą.
Uczył się filozofii, greki, sztuki itp. Miał kilkunastu nauczycieli, o których nigdy nie zapomniał. To właśnie oni wpoili mu zasady stoicyzmu. Jego nauczycielem greki był Herodes Attykus, z kolei łaciny Korneliusz Fronton. Jego trzecim mistrzem był skromny nauczyciel malarstwa, Diognetos wpoił Markowi wstręt do błahostek, niewiarę w to, co mówią czarodzieje i kuglarze o zamawianiu i wypędzaniu złych duchów, brak zainteresowań dla hodowli przepiurek oraz głupstw podobnych, a za to wzbudził w nim "spoufalenie z filozofią, sztukę pisania dialogów już we wczesnej młodości, a także umiłowanie łoża prostego, przykrytego skórą.
Cesarzem Marek Aureliusz został w 161r. Do 169r. sprawował rządy wraz z przybranym bratem – Lucjuszem Werusem. Po jego śmierci panował samodzielnie.
Czasy rządów Marka Aureliusza przypadły na okres bardzo trudny: nieustających wojen i klęsk żywiołowych (wylew Tybru, głód, rozruchy uliczne, pożary, plaga szarańczy, epidemie). Głównymi wrogami Rzymu były wówczas plemiona germańskie i Partowie. Trzeba cesarzowi przyznać, że wyjątkowo nie pasował do tych czasów, był stoikiem, pacyfista, a w koło na Rzym napadały dzikie ludy, trudno rządzić w takich warunkach.
Największe niepokoje wzbudzała sytuacja za Dunajem, czyli poza granicami cesarstwa. Dokonywało się tam wielkie przesunięcie ludów spowodowane
pochodem Gotów.
Plemiona wyparte ze sowich siedzib szukały nowych ziem, co zwiększało nacisk na granice imperium, zwłaszcza nad środkowym Dunajem. Najeżdżcy docierają aż do dzisiejszej pn. Italii, ma miejsce bitwa pod Akwileją, z której zwycięsko wychodzą legiony rzymskie.
Plemiona wyparte ze sowich siedzib szukały nowych ziem, co zwiększało nacisk na granice imperium, zwłaszcza nad środkowym Dunajem. Najeżdżcy docierają aż do dzisiejszej pn. Italii, ma miejsce bitwa pod Akwileją, z której zwycięsko wychodzą legiony rzymskie.
W 175r. umiera ukochana żona cesarza, co było dla niego wielkim ciosem. Władca wraz z senatem ogłosili kult cesarzowej i powołali specjalnych kapłanów do jego sprawowania.
Marek Aureliusz kochał filozofię nade wszystko, był znanym stoikiem. Nazywany był filozofem na tronie. Jego dzieło Rozmyślania (taki tytuł przyjął się w tłumaczeniach, oryginał to: Do siebie samego),
napisane w grece, przetrwało wieki i nadal jest źródłem inspiracji.
Wyłania się zeń obraz władcy jako człowieka skromnego i ze wszech miar
umiarkowanego. Ironią wydaje się więc fakt, że jego syn, a jednocześnie
następca, Kommodus
zapisał się w historii jako władca gwałtowny i okrutny (starożytne
plotki głosiły zresztą, że Kommodus nie jest synem Marka Aureliusza,
lecz gladiatora).
W Muzeum Kapitolińskim w Rzymie znajduje się jego popiersie z okresu młodości, zaś na placu przed Muzeum stoi pomnik konny Aureliusza. Jest to pierwsze całościowe przedstawienie konia i jeżdżca w historii sztuki. Legenda głosi, że w dniu, kiedy pomnik pokryje się cały złotem...nastąpi koniec świata.
Cesarz zmarł 17 marca 180r. w Vindobonie, to jest w centrum dzisiejszego Wiednia:). Po śmierci Marek Aureliusz został zaliczony do panteonu bogów rzymskich.
- A o to cytaty z dzieł Marka Aureliusza:
Nie myśl o tym, czego nie masz, tak jakbyś to już miał. Ale z tego, co
masz, wybierz to, co najbardziej jest cenne, i pomyśl, z jakim byś
trudem się o to starał, gdyby tego nie było. A uważaj, byś wskutek
upodobania w tej rzeczy nie przyzwyczaił się jej tak wysoko cenić, iżbyś
miał doznać niepokoju duszy, gdyby ci jej zabrakło.
Szkodzi zaś sobie ten, kto trwa w błędzie i nieświadomości.
A «szczęśliwy» to ten, kto los szczęśliwy sam sobie przygotował. A
szczęśliwy los to dobre drganie duszy, dobre skłonności, dobre czyny.
Kiedy wady innych sprawiają ci przykrość, spójrz na siebie
i zastanów się nad twoimi własnymi. Zajmując się nimi, zapomnisz
o złości i nauczysz się żyć mądrze.
- I chyba najsłynniejszy...
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić
nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę.
I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego
Źródło zdjęć i informacji: wikipedia, Poczet cesarzy rzymskich, Aleksander Krawczuk, Wydawnictwo Iskry.
No pewnie, że subiektywny, jak tu widzę Marka Aureliusza:) A Kommodus, tak ten to dał do wiwatu:)
OdpowiedzUsuńA co ty dobra kobieto masz do Mareczka?:):)
UsuńA Komodus będzie, jak przyjdzie jego dzień:)