Wydawnictwo G+J, Okładka miękka, 448s., Moja ocena 5/6
Jest to kolejny tom z bardzo przeze mnie lubianego cyklu kryminalnego o agencie specjalnym Pendergaście.
W Bez litości mamy kontynuację wątku z poprzedniej części cyklu, ale te osoby, które dopiero chcą rozpocząć przygodę z Pendergastem, mogą to zrobić bez obaw. Nie znając wcześniejszych tomów także doskonale będziecie się orientować we wszystkich perypetiach agenta specjalnego, to wielki plus całego cyklu.
W tym tomie, agent Pendergast w dalszym ciągu prowadzi śledztwo w sprawie niewyjaśnionej
śmierci swojej żony, która miała miejsce 12 lat wcześniej. Okazuje się, że to nie był nieszczęśliwy wypadek, że ktoś upozorował śmierć Helen na polowaniu w Afryce. Dlaczego? Co takiego skrywała zwyczajna pielęgniarka, że została zamordowana w tak okrutny sposób?
Pendergast krok po kroku próbuje rozwikłać tajemnicę, odkrywa przy tym nowe tropy, przesłuchuje kolejne osoby. Wyraźnie widać, że komuś bardzo zależy na tym, żeby nigdy nie poznał prawdy. Dlaczego? Kto chce zaszkodzić agentowi FBI? Dlaczego brat ukochanej małżonki nagle staje się najgorszym wrogiem Pendergasta?
Na te i inne pytania, które w trakcie lektury mnożą się, jak grzyby po deszczu, poznacie na kartach Bez litości.
Po raz kolejny duetowi Preston & Child udało się stworzyć wspaniały, pełnokrwisty i trzymający w napięciu kryminał. Już początek książki zwiastuje grozę i niesamowitą akcję - okryte mgłą i tajemnicą szkockie wrzosowisk, wyczuwalna, wręcz namacalna aura tajemnicy i niezwykle plastyczne opisy sprawiają, że Bez litości wciąga, niczym szkockie bagna:). A póżniej,z każdym rozdziałem jest jeszcze lepiej. W książce mamy sporo opisów, mnóstwo akcji, niekiedy bardzo dramatycznej oraz brutalne i dramatyczne sceny połączone z na prawdę niezwykłą intrygą.
Książkę polecam zarówno fanom kryminałów jak i thrillerów. Doskonała, wciągająca, wysokiej klasy pozycja. Polecam.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czytałam "Siarkę" tego duetu i zapragnęłam poznać cały cykl od pierwszej części. Niestety jakoś wyleciały mi z pamięci te powieści, więc dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie "Siarkę" autorstwa tego duetu pisarskiego - całkiem przyzwoita, wciągająca proza. Trzeba by nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Czytałam i bardzo mi się podobała :D W ogóle bardzo lubię twórczość tych autorów!
OdpowiedzUsuńPrzeczytam chętnie, a nazwisko Pendergast wpada w ucho raz na zawsze:)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ochotę na tę serię, gdyż twoja pochlebna rekomendacja mówi sama za siebie. Rzadko teraz można spotkać pełnokrwisty i trzymający w napięciu kryminał a skoro twoim zdaniem ,,Bez litości'' taki jest, to ja, jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuń