Zanim wyjdę z pracy, pokażę wam jeszcze stosik, jaki dzisiaj do mnie przybył.
Najnowsza książka Pawła Zyzaka Tajemnica Wilczego Jaru przenosi
czytelnika w okres sprzed wybuchu społecznego latem 1980 roku. Osią
narracji jest sprawa katastrofy autobusowej, która wydarzyła się 15
listopada 1978 roku w Beskidach.
Autor, łącząc style badacza,
reportażysty oraz dziennikarza śledczego, dąży do wyjaśnienia przyczyn
tragedii. Tłem dla tytułowej historii są największe katastrofy PRL-u.
Paweł Zyzak wraca do wypadków z Osiecznicy i z Otłoczyna, do pożaru w
rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach czy do wybuchu gazu w warszawskiej
Rotundzie. Nie tylko stara się wyjaśnić towarzyszące im kontrowersje,
ale ukazuje uniwersalny mechanizm działania władz, sterujących organami
śledczymi oraz przekazem medialnym, po to, by zablokować
rozprzestrzenianie się niewygodnych informacji.
Niniejsza
książka stanowi emocjonalne świadectwo rodzin, które straciły w Wilczym
Jarze swoich bliskich. Opisuje zmagania mieszkańców Żywiecczyzny z szarą
rzeczywistością PRL-u, przedstawia meandry funkcjonowania lokalnej
administracji, prokuratury, wojska i milicji.
Ukoronowaniem
całości są wyniki historycznego śledztwa, które poprzez setki relacji i
dokumentów zaprowadziło autora do konkretnych i niespodziewanych
wniosków w sprawie przyczyn katastrofy w Wilczym Jarze.
"Kiedy się urodziłam, matka moja miała lat trzydzieści siedem. Gdy
podrosłam na tyle, aby móc ją zrozumieć i poznać, była już kobietą starą
i bardzo sławną. A przecież ja nigdy w niej nie widziałam właśnie tej
'słynnej uczonej": zapewne dlatego, że myśl o własnej wielkości i sławie
była dla Marii Curie czymś tak dalekim i nieważnym. Zawsze natomiast,
jak tylko zdołam wstecz sięgnąć pamięcią, dostrzegam przy sobie ubogą
studentkę, opętaną przez sny płomienne - Marię Skłodowską z lat na długo
poprzedzających moje urodzenie.(...) Byłoby przestępstwem z mej strony
zmienić w czymkolwiek tę historię do mitu podobną. Nie podaję więc ani
jednego szczegółu, ani jednego zdarzenia, których autentyczności nie
byłabym pewna, nie przeinaczam ani jednego zdania o charakterze
zasadniczym. Nawet w tym, co się tyczy barwy jej sukien - ściśle
przestrzegam prawdy... Fakty, które przytaczam, miały miejsce. Słowa
zostały wypowiedziane". Ewa Curie
Dziki kwiat to frapująca opowieść dokumentalna, w której wątek życia i
śmierci oddanej sprawie ekolog rozrasta się w historię oszałamiająco
pięknego, lecz zagrożonego kraju.
W styczniu 2006 roku w swoim
domu położonym w Kenii nad brzegiem jeziora Naivasha została zamordowana
Joan Root, badaczka i obrończyni przyrody, nominowana do Oscara
współautorka filmów przyrodniczych. Czy ta napaść była próbą rabunku,
podczas której sprawy wymknęły się spod kontroli, czy też było to
morderstwo na zlecenie, opłacone przez wrogów, których przysporzyły Joan
jej działania na rzecz ochrony środowiska? Wytrawny dziennikarz Mark
Seal postanowił zgłębić tę tajemnicę i odkrył niezapomnianą historię nie
tylko tragicznej śmierci, ale także niezwykłego życia, które ją
poprzedzało. Z olbrzymim szacunkiem dla prawdy autor odsłania przed nami
poruszające losy swojej bohaterki. Opisuje jej wczesną młodość spędzoną
w Kenii i jej wyjątkową umiejętność rozumienia zwierząt, następnie
szalony początek znajomości z Alanem Rootem, ich małżeństwo, dwadzieścia
lat wspólnych przygód i namiętnej miłości. Opowiada również o ich
nowatorskich filmach, powstałych głównie w Afryce. Potem przychodzi
kolej na opis druzgocącego rozpadu ich małżeństwa oraz partnerstwa
zawodowego i wreszcie walki Joan o to, by ponownie określić siebie
poprzez batalię, która doprowadzi do jej śmierci.
Nowaczyński z właściwą sobie dociekliwością badacza zabiera nas w
nieznane zakamarki historii, odsłania sekretne wątki biografii ludzi
pozornie doskonale nam znanych, poruszając sumienia, zawstydzając
niedostatki naszej wiedzy, czasami nawet szargając świętości - a jego
erudycyjne odkrycia, językowa ekwilibrystyka, w której nie brak poczucia
humoru i szczypty złośliwości, sprawiają, że chłoniemy tę lekturę jak
frapujące opowieści sensacyjne.
Oddajemy dziś do rąk Czytelników książkę niezwykłą. Jej autor, żyjący w
latach 1876-1944, zdobył sławę jako pamflecista i satyryk, który nie
tylko miał odwagę piętnować ludzkie słabości i ukazywać niepokojące
zjawiska społeczne i polityczne, ale robił to w sposób perfekcyjny i
bezkompromisowy zarazem. Nowaczyński dotyka wielu problemów bolesnych
nie tylko dla tytułowych kobiet, nie tylko dla Polek, Angielek czy
Francuzek. Wydobywa z cienia zapomnienia postacie, które już w czasach
sobie współczesnych zostały zapomniane, zlekceważone czy
niesprawiedliwie ocenione. Dzieje tych niejednokrotnie bohaterskich
kobiet zostały wplecione w tło wydarzeń historycznych, ekonomicznych,
społecznych, które autor ocenia z właściwą sobie przenikliwością i
trafnością. Czytając te krótsze lub dłuższe eseje o ludziach dobrze, jak
się nam wydawało, znanych albo o tych, o których się dopiero z niemałym
zdumieniem dowiadujemy, o wydarzeniach i ówczesnych zjawiskach
społecznych, chylimy czoło nad celnością opinii, które dzięki zawiłości i
nieprzewidywalności Historii nie przestają być niejednokrotnie aktualne
w odmiennych warunkach politycznych i ustrojowych, a nawet czasami
pasują jak ulał do dzisiejszej rzeczywistości. Wiele tematów autor
porusza z właściwą mu uszczypliwością, niekiedy w tonie żartobliwym,
czemu służą liczne tworzone przez niego na ten użytek eksperymenty
języków.
Czesław Miłosz w ciągu dziewięćdziesięciu trzech lat wiele przeżył,
wiele widział, wiele przeczytał, wiele napisał... Spotykał ludzi i jego
spotykano. "Swojego" Miłosza wspominają między innymi syn Antoni
Miłosz, wnuczka Erin Gilbert, bratowa Grażyna Strumiłło-Miłoszowa,
sekretarka Agnieszka Kosińska, Wisława Szymborska, Adam Zagajewski, ks.
Adam Boniecki, Renata Gorczyńska, Katarzyna Herbert, Barbara Toruńczyk,
Wojciech Karpiński, Andrzej Zawada, Adam Michnik, Maria Iwaszkiewicz,
Aleksander Fiut, Marek Skwarnicki, Jerzy Illg, Krzysztof Zanussi. I
wielu innych.
To książka o spotkaniach z Miłoszem.
Oto
Czesława Miłosza portret wielokrotny, niespodziewany, pełen odcieni,
szkicowany z różnych perspektyw i planów. Poeta i człowiek w oczach
brata, syna, żony i wnuczki; zapamiętany przez poetyckiego mistrza i
zarazem obiekt młodzieńczych tęsknot; przez dawną kochankę i
najbliższych przyjaciół... Miłosz w intelektualnych więziach i sporach z
Gombrowiczem i Herbertem, opisywany jako artystyczny autorytet, ale też
intymnie, kameralnie, prawie bez dystansu. Dla wszystkich, którzy chcą
pamiętać autora "Ocalenia", albo dopiero poznawać jego życie - książka
na najbardziej podręczną półkę w bibliotece.
Andrzej Franaszek
Mroczna atmosfera, zaskakujące zwroty akcji, intrygujące portrety
psychologiczne bohaterów... "Wielbiciel" to kolejna trzymająca w
napięciu powieść niemieckiej królowej kryminałów. W lesie niedaleko
małej miejscowości w okolicach Augsburga znalezione zostają zmasakrowane
zwłoki zamordowanej niedawno kobiety. Policja ma do rozwiązania nie
lada zagadkę, ponieważ okazuje się, że ciało należało do osoby, która
zniknęła bez śladu przez sześcioma laty. Dopiero telefon od znajomej
ofiary dostarcza śledczym pierwszych wskazówek... W tym samym czasie we
Frankfurcie toczy się inna historia. Trzydziestoczteroletnia Leona Dorn,
pracująca jako redaktorka w wydawnictwie, prowadzi szczęśliwe życie u
boku ukochanego męża. Niespodziewanie jej uporządkowany świat wali się w
gruzy. Mąż wyznaje, że ma kochankę i wyprowadza się z domu. To
prawdziwy cios dla kobiety, która niedawno była świadkiem samobójstwa...
Znakomite studium psychologiczne rozpadu małżeństwa, rozwijającej się
choroby psychicznej, odrzucenia przez społeczeństwo i manipulacji.
Carla idzie na kilka dni do szpitala. Musi się na ten czas rozstać ze
swoim dzieckiem. Kiedy pielęgniarka przynosi jej w końcu niemowlę, Carla
z przerażeniem stwierdza, że to nie jej dziecko. Niestety, nikt jej nie
wierzy...
Fiona budzi się w wannie w swoim mieszkaniu. Na brzegu
wanny stoją małe świeczki, na powierzchni wody pływają płatki kwiatów.
Woda zabarwia się stopniowo na czerwono - jej krwią! Ostatkiem sił
chwyta za słuchawkę telefonu. Kiedy trafia do szpitala, twierdzi, że
ktoś próbował ją zabić. Niestety, nikt jej nie wierzy...
"Hamida z zaułka Midakk" to pierwsza powieść Mahfuza przełożona na język
obcy (angielski w 1964 roku), a także pierwsza, która ukazuje się po
polsku. Jej akcja, podobnie jak innych utworów tego autora, toczy się
pośród wąskich uliczek Kairu, gdzie w starych domach mieszczą się
warsztaty rękodzielnicze i małe sklepiki, a pięknie rzeźbione okiennice
kryją przed światem życie rodzinne mieszkańców, z jego specyficzną
obyczajowością, radościami i smutkami, nierzadko tragediami.
Taką tragiczną bohaterką jest Hamida - zaułkowa piękność, dziewczyna
naiwna i prosta, ale odważnie i bez skrupułów walcząca o swoje
szczęście. Pragnąc wydostać się w szeroki świat, gdzie mają się
urzeczywistnić jej marzenia, nie waha się wystąpić przeciw obowiązującym
normom, lekceważąc przy tym opinię bliskich i depcząc ich uczucia. Ale
świat zawiódł nadzieje Hamidy. Nawet sprytnie obmyślana zemsta nie
dosięgnie sprawcy jej nieszczęścia.
W tej trzymającej w napięciu mini powieści Mahfuz przedstawia losy
bywalców pewnej kairskiej kawiarni. Wśród starszych klientów,
pamiętających jeszcze Egipt sprzed rewolucji w 1952 roku, są także trzej
młodzi, zaangażowani politycznie studenci. Pewnego dnia zostają
aresztowani, a narrator powoli odkrywa przed czytelnikiem przerażające
historie, które stały się ich udziałem... Szokująca powieść, w której
Mahfuz opisuje, jak naprawdę wyglądała egipska demokracja. Książka,
której nie da się zapomnieć.
Przejmująca historia o życiu w Egipcie przed rewolucją lat 50. XX wieku.
Punktem wyjścia staje się tragiczne wydarzenie - pewna kobieta porzuca
swoje nowonarodzone dziecko. Jego ciało znajdują miejscowi chłopi. Rodzi
się w nich pragnienie ukarania winnego. Podejrzenie pada na
zamieszkujących okolicę imigrantów. Poszukiwania winnych popełnionego
grzechu ujawniają zaskakujące prawdy o ludzkiej naturze, a także całej
zbiorowości, jej obyczajach i tematach tabu... Na podstawie książki
nakręcono film "Al Haram" w reżyserii Henry'ego Barakata z udziałem
wielkich arabskich aktorów, między innymi Abdallaha Gheith. Film był
nominowany do nagrody na Festiwalu w Cannes w 1965 roku, a w 1984
magazyn Al-Fonoon uznał, że jest to najlepszy film w historii egipskiej
kinematografii.
Gdy pękło niebo, a błysk stał się jaśniejszy niż słońce...
W jednej chwili sto tysięcy ludzi po prostu wyparowało, a Japonia została rzucona na kolana.
Taki był rok 1945 dla Hiroszimy. Czas śmierci, okrucieństwa i
zniszczenia, gdy amerykańska machina atomowa ruszyła szybko i
nieubłaganie, zbierając swoje krwawe żniwo. Rok po
ataku John Hersey udał się do Japonii, do strefy zrzutu bomby, i
stworzył do granic bólu żywy obraz zagłady, której doświadczyli
mieszkańcy Hiroszimy. Oparł się na wstrząsających opowieściach
sześciorga osób, którzy makabryczne szczegóły eksplozji będą pamiętać
już zawsze. Choć cudem przeżyli ten koszmar, to trudno ocenić, czy był
to dar, czy przekleństwo. Aby się o tym przekonać, autor czterdzieści
lat po pierwszym wydaniu Hiroszimy wrócił do Japonii i na
własne oczy zobaczył, jak udało im się przezwyciężyć efekty katastrofy. W
ostatnim rozdziale książki dopełniła się ich historia.
Aż po
dziś dzień nie ma lepszej opowieści o straszliwości Hiroszimy... Hersey
to jeden z tych współczesnych pisarzy, których książki przemawiają z
największą siłą.
W trakcie służbowej podróży poznański biznesmen podwozi piękną
autostopowiczkę, która wysiadając w okolicy Wilków zostawiła na
siedzeniu dziwny naszyjnik. Mężczyzna postanawia oddać zgubę, ale
nieznajoma jakby rozpłynęła się w powietrzu. Przedzierając się przez
zagajnik, biznesmen trafia na piękny stary pałacyk, wystawiony na
sprzedaż. Mimo ostrzeżeń przyjaciela kupuje posiadłość i rozpoczyna
prace remontowe. Lawina dziwnych zdarzeń towarzyszących każdej wizycie
nowego właściciela pałacu przekonuje go, że to nie była dobra decyzja...
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
O, widzę "Hiroszimę" - mocna, zapadająca w pamięć książka! "Dziki kwiat" i "On" czekają na półce, natomiast co do biografii Marii Skłodowskiej-Curie, to wolę "Geniusz i obsesja", bo córka noblistki kilka spraw przemilczała (np. romans matki z Langevinem) :) Czekam z niecierpliwością na recenzje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawe książki, chętnie bym wszystkie przeczytała, ale ten czas...
OdpowiedzUsuńNic dla mnie, no może tę Link bym poczytała jedynie:)
OdpowiedzUsuńAle masz dużo ciekawych książek. Zazdroszczę. Życzę przyjemnej lektury i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńŚwietne pozycje. Nie wszystkie w moim typie, ale większośc tak.)
OdpowiedzUsuńpozycje 3 i 7 mam, reszty nie znam, ale chętnie poznam:)
OdpowiedzUsuńOjej jak Ci zazdroszczę "Obecności"! Uwielbiam Miłosza i chętnie bym o nim poczytała. Jak na razie pozostaje mi jedynie czekać na Twoją recenzję :-)
OdpowiedzUsuń"Zamiana" to powieść, która mogłaby przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPodkradłabym Ci z tego stosiku powieść Link ;) Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Link :)
OdpowiedzUsuń"Wielbiciel" oraz "Dziki kwiat" to pozycje dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńWspanialy stos, kilka tytulow moglabym przygarnac:)
OdpowiedzUsuńŚwietny stos, ani jednej książki nie czytałam, ale jestem bardzo ciekawa Link, Beck i "Jego", nie mogę doczytać nazwiska autora na okładce :)
OdpowiedzUsuńU mnie też się uzbierał stosik zapraszam do obejrzenia moich nabytków i przeczytania recenzji
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się 2 powieści: "Wielbiciel" oraz "On". :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam jeszcze o "Zamianie". Też może być ciekawa. ;)
UsuńNajchętniej przeczytałabym "Wielbiciela", "Zamianę", "Hamidę" oraz ten ostatni tytuł. :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie "Wielbiciel",miłego czytania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń