O wyzwaniu.
Wiecie, że jestem fanem, ba maniakiem wszelakich książek historycznych. Wiem, że w blogosferze (i nie tylko) jest grupka osób równie miłujących ten gatunek literacki, jak ja:)
W związku z tym chciałabym wam zaproponować bezterminowe wyzwanie. Jego celem jest propagowanie książek historycznych, zachęcanie do ich czytania, zaprezentowanie swoich recenzji oraz swoich blogów. Korzyść obopólna - książki zostaną trochę rozreklamowane (mam wrażenie, że mniej popularne od książek historycznych są tylko zbiory opowiadań), na pewno niejeden mól książkowy w polecanych pozycjach znajdzie coś dla siebie, a dodatkowo jest to (nie ukrywajmy) reklama dla naszych blogów.
Wiem, wiem jest już wyzwanie w blogosferze - Wojna i literatura (także biorę w nim udział), tam też wklejacie swoje recenzje, ale moje wyzwanie dot. wszystkich typów książek historycznych - od literatury faktu, poprzez romanse, aż do beletrystyki, od biografii postaci historycznych, poprzez kryminały historyczne, aż po reportaże z wojen, które toczyły się w np. w XX w. (w końcu wiek XX to już historia:)).
Jedna jedyna zasada - tematyka książki musi dot. wydarzeń mających miejsce najpóżniej w XX w.
Jeżeli będą chętni wpisujcie się proszę w komentarzach o tutaj właśnie!!!!!
Tam też w komentarzach wklejajcie linki do waszych recenzji, ja zajmę się resztą.
Jeżeli możecie, umieśćcie proszę banerek na swoich blogach.
Po lewo - motywator (do wykrzesania z was uśmiechu:)) na dzisiaj:).
Miłego dnia, uśmiechnijcie się.
Przypominam, że tylko do jutra do godz. 23.59 trwa rozdawajka książkowa, szczegóły tutaj!!!
Także do jutra do godz. 23.59 zbieramy pytania do wywiadu z Tomaszem Białkowskim, szczegóły tutaj!!!!
Bardzo chętnie wezmę udział w tym wyzwaniu - tym bardziej, że czas jest nieograniczony:)
OdpowiedzUsuńBanerek już zawieszam:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ja także chętnie dołączę. Bardzo lubię powieści historyczne, a Cornwell to mój mistrz :)
OdpowiedzUsuńBaner zawieszę dzisiaj, ale trochę później, bo teraz już nie zdążę...
Pozdrawiam!
Bardzo fajny pomysł :) Choć sama nie czytam aż tak często książek historycznych, to zdaję sobie sprawę, że wiele osób bardzo lubi ten gatunek :) Życzę zatem wszystkim powodzenia :)
OdpowiedzUsuńWchodzę do wyzwania. Chociaż już teraz ledwo wyrabiam, ale kusisz i nęcisz Kobieto! A ja jestem maniakiem historii i wreszcie będę miała motywację, żeby czytać to co mam na półce, a nie odkładać na później:)Baner oczywiście wkleję:)
OdpowiedzUsuńZapisuję się co jak co, ale książki historyczne lubię.
OdpowiedzUsuńKto jak kto ale ty z całą pewnością jesteś właściwą osobą by prowadzić takie wyzwanie :-) Baner za momencik wstawię natomiast czy wezmę udział... Przyznam że nigdy nie miałam szczęścia do nauczycieli historii, przez co na dzień dzisiejszy moja wiedza jest bardziej niż ograniczona. Co prawda lubię czytać książki z historią w tle ale trudno mi zweryfikować czy jest ona zgodna z rzeczywistością... Jednym słowem obawiam się że jestem zbyt mało kompetentna w tej dziedzinie...
OdpowiedzUsuńAle to nie musi być lit. faktu, może być powieść, może być klasyka (np. Sienkiewicz), może być romans hist.
UsuńW każdej chwili możesz dołączyć, będzie nam bardzo miło.
Aha, dziękuję za komplement, ale nie jestem pewna czy zasłużony.
Usuńzasłużony zasłużony :-) Wiem że nie musi być to literatura faktu, w takim wypadku w ogóle bym opcji nie rozważała ;-) Ale mimo to jakoś trochę boję się że mogłabym się skompromitować, np. wstawiając do wyzwania książka która w moich oczach zdawała się być wiarygodna jesli chodzi o realia historyczne a okazałoby się że większość faktów jest kompletną bzdurą ;-) Ale pomyślę jeszcze ;-)
UsuńTrafiłaś! Bardzo lubię książki historyczne i literaturę fakty.
OdpowiedzUsuńCzyli mam cię dopisać do wyzwania?! Ciesze się.
UsuńOczywiście! Jak tylko uporam się ze stosem - tym chętniej wezmę się za wyzwanie:)
UsuńWiem, że ten pomysł może okazać się dla mnie zgubny (to juuż n-te wyzwanie, do którego dołączyłam), ale z chęcią się przyłączę.
OdpowiedzUsuńPomysł jest świetny :)
Świetne wyzwanie. Dołączę z największą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńWszyscy chcą, chcę i ja :) Dobrze zrozumiałam, że liczy się wszystko to, czego akcja toczy się najpóźniej w XX wieku?
OdpowiedzUsuńProszę mnie też dopisać, świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńNie lubię historii ALE na pewno zerknę po co sięgacie i może się na coś skuszę! :)
OdpowiedzUsuńNie mogłabym nie dołączyć do takiego wyzwania! :) Akurat wczoraj zrecenzowałam książkę historyczną. Co do samego wyzwania, to przynajmniej wiem, że w nim wytrwam, bo i tak co jakiś czas zamieszczam recenzje książek historycznych. :)
OdpowiedzUsuńDo wyznania oczywiście, że dołączę. Pół mojego bloga, jeśli nie więcej, to powieści historyczne. Zawyżam statystyki :)
OdpowiedzUsuńI przyznam, że myślałam o czymś podobnym, ale dokładnie o czym to niedługo się pochwalę :)
Niestety ja nie lubię książek historycznych...
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączę do wyzwania, aczkolwiek nie czytam książek historycznych zbyt często. Podziwiam osoby, którym chce się urządzać takie akcje :)
OdpowiedzUsuń