Jego studia na Wydziale Filozofii Nauk Przyrodniczych UJ przerwał wybuch I wojny światowej.
W czasie I wojny światowej został wcielony do armii niemieckiej i walczył na terenach Wielkopolski.
Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę zaangażował się w działalność Polskiej Organizacji Wojskowej – patriotyczno-militarnej organizacji na terenach dawnego pruskiego.
W latach 1918 – 1919 brał udział w powstaniu wielkopolskim.
W roku 1926, nakładem własnego, odziedziczonego po ojcu wydawnictwa, wydał reportażową relację z wyprawy Przez wiry i porohy Dniestru.
Bardzo szybko największą pasją Fiedlera stały się podróże.
Z pierwszej podróży do Brazylii przywiózł liczne i wartościowe eksponaty zoologiczno-botaniczne, które bezinteresownie ofiarował Muzeum Przyrodniczemu w Poznaniu, Uniwersytetowi Poznańskiemu, Poznańskiej Palmiarni i Ogrodowi Zoologicznemu.
Każda z wypraw, poza ciekawymi pamiątkami i eksponatami, zaowocowała najczęściej bogatą i niezwykle fascynującą relacją w postaci książki.
W 1933 r. Arkady Fiedler otrzymał Nagrodę Literacką Miasta Poznania oraz Srebrny Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury.
Popularność jego dzieł wzrastała z dnia na dzień, w ten sposób zyskiwał finanse na odbywanie kolejnych wypraw. W końcu odbywa podróż marzeń wzdłuż Amazonki.
II wojna światowa zastała go na Thaitii, zaciąga się do wojska polskiego. W 1940r. poznaje osobiście słynnych lotników Dywizjonu 303.
W roku 1943 poślubił Marię Maccariello. W 1947 r. wrócił do Polski i kupił dom w Puszczykowie pod Poznaniem, gdzie zamieszkał z żoną i synami: Radosławem i Markiem. Nadal odbywał liczne podróże i zwiedzał różne kraje.
Z każdej z kolejnych wypraw przywoził mnóstwo eksponatów i materiałów do kolejnych książek. Jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu pisarza było otworzenie prywatnego muzeum podróżniczego w jego domu w Puszczykowie w dniu 21 grudnia 1973 r.
Arkady Fiedler zmarł 7 marca 1985 r. Został pochowany na cmentarzu w Puszczykowie.
- Podróże Arkadego Fiedlera:
1928-29 wyprawa zoologiczna do południowej Brazylii celem zebrania okazów fauny dla poznańskiego ZOO, Muzeum Przyrodniczego w Poznaniu, Uniwersytetu Poznańskiego i Palmiarni;
1933-34 wyprawa zoologiczna nad Amazonkę i do Peru celem zebrania okazów fauny dla Państwowego Muzeum Zoologicznego w Warszawie;
1935 wyprawa do Kanady w tym samym celu;
1937-38 Madagaskar;
1939 wyspa Tahiti (gdzie zastała go wojna);
1940 Francja, Wielka Brytania (w wojsku polskim);
1942-43 USA, Trynidad, Gujana, Brazylia;
1945 Kanada;
1948 Meksyk;
1952-53 ZSRR, w tym Gruzja;
1956-57 Indochiny (Północny Wietnam, Laos, Kambodża);
1959-60 Afryka Zachodnia (Gwinea, Ghana);
1961 Kanada północno-zachodnia;
1963-64 Brazylia, Gujana Bryt.;
1965-66 Madagaskar;
1967 Brazylia, głównie Amazonia;
1968 ZSRR, Syberia;
1969 Afryka Zachodnia, Nigeria;
1970 Peru;
1971 Afryka Zachodnia;
1972 Kanada zachodnia;
1973 Ameryka Pd. - celem uzupełnienia eksponatów do Muzeum-Pracowni;
1975 Afryka Zach., cel ten sam jak wyżej;
1975 Kanada;
1977 Afryka Zachodnia;
1979 Ameryka Południowa, Wenezuela, Kolumbia, Ekwador, Peru;
1980 Kanada;
1981 Afryka Zach.
Arkady Fiedler napisał 32 książki - wydawane w Polsce i zagranicą w 23 najważniejszych językach świata w przeszło 10-milionowym nakładzie.
1.5 miliona przypada na Dywizjon 303. Inne "rekordzistki" to Ryby śpiewają w Ukajali (liczne wydania w 15 językach), Kanada pachnąca żywicą i Gorąca Wieś Ambinanitelo (w 9 językach), Mały Bizon i Wyspa Robinsona (w 7 językach).
- Książki napisane przez Arkadego Fiedlera:
1931, Bichos, moi brazylijscy bracia,
1932, Wśród Indian Koroadów,
1935, Kanada pachnąca żywicą, Ryby śpiewają w Ukajali,
1936, Zwierzęta z lasu dziewiczego,
1937, Zdobywamy Amazonkę,
1939, Jutro na Madagaskar,
1940, Dywizjon 303,
1944, Dziękuję ci kapitanie,
1946, Żarliwa wyspa Beniowskiego, Radosny ptak Drongo,
1950, Rio de Oro,
1952, Mały Bizon,
1953, Gorąca wieś Ambinantielo,
1954, Wyspa Robinsona,
1957, Orionko, Wyspa kochających lemurów,
1960, Dzikie banany,
1962, Nowa przygoda Gwinea,
1965, I znowu kusząca Kanada,
1968, Spotkałem szczęśliwych Indian,
1969, Madagaskar, okrutny czarodziej,
1971, Piękna straszna Amazonia,
1973, Mój ojciec i dęby,
1976, Wiek męski- zwycięski,
1980, Biały Jaguar,
1983, Motyle mego życia,
1985, Zwierzęta mego życia,
1989, Kobiety mej młodości.
Wspólnie z synem Markiem Fiedlerem napisał:
1982, Indiański Napoleon Gór Skalistych,
1984, Ród Indian Algonkinów.
Polecam obejrzenie filmu Sławomira M. Malinowskiego Życie pisane podróżą.
Fiedler na Madagaskarze |
Wiadomości i zdjęcia z www.fiedler.pl, wikipedia.pl, national-geographic.pl, elblag.wm.pl
Ja się już od miesiąca przymierzam do Fiedlera, ale tyle książek innych na mnie czeka na półce i woła PRZECZYTAJ!:)
OdpowiedzUsuńNawet mi nic nie mów na ten temat. U mnie stosy do przeczytania niedługo mnie przysypią.
UsuńNie znam tego autora, co mnie bardzo dziwi, skoro napisał aż 32 książki, ale ,,Dywizjon 303'' obił mi się o uszy. Zaciekawił mnie natomiast film ,,Życie pisane podróżą'' i zamierzam go poszukać.
OdpowiedzUsuńFiedler to klasyka, a Dywizjon i jeszcze jedna z jego ksiażek jeszcze niedawno były lekturami w szkole.
UsuńDzięki Fiedlerowi poznałam smak dalekich podróży, uwielbiałam jego reportaże i kilkakrotnie wprowadzałam jego książki jako lekturę dodatkową na lekcjach:)
OdpowiedzUsuńRuda, polskiego uczysz?
UsuńImponująca lista podróży, nie mniej imponująca lista publikacji... Pamiętam tego autora z czasów młodości, przeczytałam nawet "Dywizjin 303) - jako nastolatka o zupełnie odmiennych zainteresowaniach - dasz wiarę?... Czy mi się wydaje, czy trochę został zapomniany pan Fiedler?...
OdpowiedzUsuńNiestety, ale nic ci się nie wydaje, ku mojemu wielkiemu ubolewaniu. Marzy mi się, żeby któreś z wydawnictw wydało całość dzieł Fiedlera.
UsuńJa Dywizjonu, przyznaję się bez bicia nie przeczytałam całego, ale kilka innych pozycji tak.
Sama byłam zdziwiona, że tyle napisał...
Przyznaję, że nic nie czytałam Fiedlera. Wizytę w muzeum wspominam bardzo miło. Może się wybiorę ponownie i to mnie zachęci, aby sięgnąć po jego książki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się bez bicia, że pewno tylko "Dywizjon 303" czytałam, gdyż był lekturą.
OdpowiedzUsuń"Kanadę pachnącą żywicą" mam, ale niestety tylko mam.Co do "Ryb śpiewających w Ukajali" to nie jestem przekonana czy czytałam czy też nie, gdyż tytuł jest mi doskonale znany, ale pamięć zawodzi.
Mało mnie jednak interesują podróże, taka już jestem domatorka i zawsze taka byłam, dlatego nie był w kręgu moich zainteresowań czytelniczych.)
Rozumiem, że z domu nie chcesz się ruszać, ale nie interesuje cię co jest za sąsiednim płotem, na innym kontynencie?
UsuńFiedler pisał tak cudownie, że chciałam pakować walizkę i jechać...i tak mi zostało do dziś, tylko obowiązki dnia codziennego nie pozwalają jeżdzić tak często jakbym chciała.
No nie, aż tak nie, ale chyba wolę oglądać świat na filmach i pewno gdym się mogła przemieszczać ponad naturalnie to pewno bym z tego korzystała.)
UsuńW szkole podstawowej i w liceum przeczytałam większość jego książek. Są takie mądre, kształtują postrzeganie świata. Zastanawiam się, czemu się ich już nie czyta? Kilka lat temu za ZŁOTÓWKĘ kupiłam coś 9, czy 7 jego książek na allegro. Mam nadzieję, że Mój Mały Miś po nie sięgnie, jak będzie starszy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci zdobyczy za taaaaką cenę.
UsuńPrzyznam się że tego autora to kojarzę tylko z książką "Dywizjon 303", którą czytałam w szkole jako lekturę.
OdpowiedzUsuń