poniedziałek, 15 sierpnia 2022

Plac Senacki 6 PM - Vincent V. Severski

 


Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5,5/6
Doskonała, jakże smutna bo prawdziwa książka. Brawa dla autora za doskonałe oko, świetne pióro i nie ukrywajmy...za odwagę. Dlaczego? Sami się o tym przekonacie w trakcie lektury.
Znający twórczość Severskiego będą zaskoczeni. Plac Senacki zdecydowanie różni się od wcześniejszych książek autora. Nie znaczy to, że jest gorszy. jest po prostu inny, ale równie doskonały, wręcz mistrzowski. Do tego to bardzo, ale to bardzo wciągająca książka.
Brak w Placu Senackim Polski, prawie brak. Są oczywiście jakieś polskie wtręty, śladowe wspominki, ale generalnie to minimalne ilości. Wcześniejsze książki autora były bardzo mocno posadowione w polskim grajdołku, babrały się w polskim piekiełku. Plac Senacki jest inny, grajdołek i piekiełko są inne, nie nasze, ale równie mocne i momentami obrzydliwe.
Tym razem na tapecie jest Rosja, Putin i rosyjscy szpiedzy. Niby to już było w innych książkach, niby to znamy. Niby. Wszystko zależy od tego, jak dany temat się opisze, jak się go potraktuje. Severski ma fenomenalne pióro, niezwykłe doświadczenia i talent, który w nowej książce widać bardzo wyraźnie.
Akcja książki rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych: w roku 2021 oraz na początku lat 90. XX wieku, gdy upadał ZSRR. Socjalizm, ZSRR upadają, ale mentalność człowieka ZSRR jest bardzo silna, wtedy w latach 90., jak i teraz. Teoretyczne zmiany w ZSRR, budowanie przez Putina imperium, to co się dzieje i doprowadza do wojny w Ukrainie, do tego, co mamy teraz.
I chociaż autor książkę napisał tuż, tuż przed wybuchem wojny w Ukrainie, to jakby przewidział wydarzenia, rozwój konfliktu. Smutne, że tak wielu (w tym Severski) potrafiło ten konflikt przewidzieć, a świat nic z tym nie zrobił, nie zapobiegł, tylko głaskał i starał się nie denerwować Putina. Ehhh...
Wątek główny dot. ZSRR i Rosji współczesnej ma mnóstwo wątków pobocznych. Jest ich naprawdę dużo. Jednak nawet w najmniejszym stopniu nie przytłaczają one czytelnika, nie sprawiają, iż czuje się on zagubiony. Wszystko jest doskonale poprowadzone, konsekwentne, nic nie urywa się, nie gubi.
Świetna, jakże realistyczna fabuła, genialni bohaterowie (nie mogę się oprzeć wrażeniu, że autor korzystał ze swoich szpiegowskich doświadczeń) i nagłe zwroty akcji. Wszystko to sprawia, iż to mistrzowska wprost lektura, od której trudno się oderwać. Polecam jeżeli lubicie ostre, prawdziwe, doskonałe powieści szpiegowskie.




1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.