wtorek, 24 maja 2022

Guwernantka - Weronika Wierzchowska

 


Wydawnictwo Szara Godzina, Moja ocena 4,5/6
Ciekawie, całkiem sprawnie napisana opowieść o młodej, atrakcyjnej pannie, żyjącej pod koniec XIX wieku, którą otacza tłumek adoratorów. Pannie jednak nie w głowie amory, zaloty. Aldona stawia przede wszystkim na naukę, zostanie nauczycielką i samodzielność. Jak na koniec XIX wieku mocno ambitny plan.
Czy uda się jej go spełnić? Częściowo tak. Pewnego dnia nasza bohaterka zdaje egzaminy państwowe i zostaje guwernantką dzieci w majątku Krzysztofa Kęszyckiego. Z dala od Warszawy rozpoczyna nowe życie.
Wszystko toczy się spokojnym, normalnym rytmem. Jednak pewnego dnia dziedzic Kęszycki ginie bez śladu. Nikt nie ma pojęcia co się z nim stało. Aldona rozpoczyna prywatne śledztwo i bardzo szybko na jaw wychodzą spore tajemnice. Na plan pierwszy wysuwa się sekret z czasów Powstania Styczniowego. Czy to on i związani z nim ludzie stoją za zniknięciem Kęszyckiego?
Autorce udało się stworzyć całkiem sprawną powieść z lekkim wątkiem historycznym i kryminalnym. Do tego spora porcja zagadek, miks tajemnic z przeszłości splątanych z kryminalnymi wydarzeniami teraźniejszości. Kobiety, to im oddaje prym autorka, to one tworzą siłę napędową książki. Mogę tylko bić brawo za taki pomysł. Należy pamiętać, iż w tamtych czasach kobiety nie miały lekko, były spychane na drugi plan. Wierzchowska oddaje im głos, czyni je siłą napędową swojej książki. Wspaniały pomysł i dobre wykonanie. Od razu rzuca się w oczy, iż autorka zadała sobie sporo trudu żeby poznać sytuację kobiet końca XIX wieku.
W tym kontekście przede wszystkim rzuca się w oczy świetnie skrojona postać głównej bohaterki, Aldony, która z uczącego się podlotka staje się bystrą, zaradną, ostrą jak na tamte czasy kobietą. Wierzchowska doskonale ją nakreśliła i świetnie ukazała zachodzące w niej zmiany. Trudno nie polubić tej postaci. Gdybym żyła pod koniec XIX wieku chciałabym być taka jak Aldona.
Nowa powieść Weroniki Wierzchowskiej to lekka, z dobrze dobranymi proporcjami, relaksująca opowieść, która zapewnia kilka ciekawie spędzonych godzin. To także książka z zaskakującymi zwrotami akcji, tajemnicami z przeszłości i ukazaniem potęgi marzeń. Jeżeli szukacie tego typu książki gorąco zachęcam was do sięgnięcia po Guwernantkę. Nie pożałujecie wyboru.


1 komentarz:

  1. Po książki skrywające tajemnice z przeszłości zawsze chętnie sięgam.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.