niedziela, 1 maja 2022

Gala. Niebezpieczna muza - Dominique Bona

 

Wydawnictwo Noir sur Blanc, Moja ocena 6/6
Po książki Oficyny Noir sur Blanc sięgam w ciemno, nawet nie czytając opisy. Wiem, że są to pozycje specjalnie, drobiazgowo wyselekcjonowane, wspaniale napisane, na najwyższym poziomie. Nigdy się na lekturze książek tego wydawnictwa nie zawiodłam.
Nie inaczej jest z Galą. To wspaniała, porywająca i dopracowana w każdym calu opowieść o Rosjance, wychowanej w tym odległym, w sumie mało znanym kraju, osobie, która weszła w świat odmienny od dotychczas jej znanego, stała się muzą, towarzyszką, nieomal boginią. Była także femme fatale o niezaspokojonych apetytach, kobieta nieprzeniknioną, wyjątkową, pełna zmiennych cech charakteru. Była uwielbiana i podziwiana. Jaka jednak była naprawdę? Jaka była prywatnie? Czy ktoś poznał a wystarczająco? Czy udało się to autorce książki, Dominique Bona? Odpowiedż na te i wiele innych pytań znajdziecie w tej niezwykłej książce.
To wyjątkowa opowieść o wspaniałej malarce, kobiecie niejednoznacznej, wyjątkowej, tworzącej wspaniałe dzieła sztuki, ale jednocześnie będącej muzą innych artystów. Z jej towarzystwa energię i natchnienie czerpali najsłynniejsi malarze XX wieku, Paul Eluard, Max Ernst i Salvador Dali.
Nasza bohaterka naprawdę nazywała się Helena Dimitrijewna Diakonowa. To o niej wiemy. Jak z innymi szczegółami tej postaci, jej życia? Dominique Bona, laureatka prestiżowej Prix Renaudot 1988, stworzyła wyjątkową, świetnie udokumentowaną, mistrzowsko napisaną książkę.
Przede wszystkim autorka wspaniale ukazała związki Gali z trzema jakże różniącymi się od siebie artystami. Z każdym z nich związek był wyjątkowy. Jednak to lata spędzone z Salvadorem Dali odcisnęły na Gali największe piętno. Byli niczym jedność, jedna dusza. Ich związek był wyjątkowy, najdłuższy, najtrwalszy, najbardziej intensywny. To właśnie związek z Dalim zajmuje w książce najwięcej miejsca. Nie dominuje on treści, ale jest mocno zaakcentowany, bardzo ciekawie opisany.
Czy pozostali dwaj kochankowie Gali, Eluard i Ernst byli dla niej równie ważni? Jak potoczyły się ich wspólne losy? Dlaczego ich związki się rozpadły? Bona zadaje dużo pytań i co istotne, na nieomal wszystkie znajduje odpowiedż poparta bogatym materiałem biograficznym. Już od pierwszej strony rzuca się w oczy, jak dużo trudu zadała sobie francuska pisarka. Musiała przeszukać stosy dokumentów, zapisków, listów, pamiętników, poznać tak wiele dzieł partnerów swojej bohaterki. Było warto. Gala to książka wyjątkowa, którą wręcz się połyka niecierpliwie przerzucając kolejne strony. Prawdziwa uczta dla każdego, kto ceni wysokiej klasy literaturę, rzeczowo opracowane biografie, niezwykłe postaci. Polecam. Wszystko cudownie wplecione w przemiany ustrojowe, historyczne i obyczajowe początku XX wieku. Genialna książka.

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.