poniedziałek, 24 stycznia 2022

Dom Gucci. Potęga mody, szaleństwo pieniędzy, gorycz upadku - Sara Gay Forden

 


Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 4-/6
Dom Gucci to opowieść o modzie, wielkich pieniądzach i rozdzierającej serce tragedii. Uznana przez „The Economist” za jedną z najlepszych książek roku. Ja jednak nie uważam jej za aż takie arcydzieło.
Cała opowieść otwiera dosyć drobiazgowy opis morderstwa popełnionego na Mauriccio Guccim dokonanego w dniu 27 marca 1995 roku. To jakby oś główna całej opowieści. Od niej odchodzą różne historie, wątki poboczne. Jednak to zabójstwo determinuje całość, nadaje jej konkretny ton i kierunek.
Imponuje rozmach i założenie. Autorka, dziennikarka z dość dużym stażem, postanowiła przeanalizować historię rodu Gucci, uwarunkowania, poznać kto, co, kiedy i jak. Zadanie ambitne. Wyszło nie najgorzej. Poczynając od zabójstwa, o którym wspomniałam, dziennikarka cofa się w czasie i bada kolejne lata, dekady, pokolenia. Bardzo drobiazgowe opisy, dla jednych to może być atut, dla innych wada.
Dla mnie to niestety wada. Książka byłaby o wiele lepsza gdyby ją o mniej więcej 1/3 odchudzić, gdyby tych opisów, bardzo drobiazgowych, było po prostu mniej. Owszem, wręcz oszałamia ogrom pracy, jaką autorka wykonała, ale taka książka ma być ciekawa, wciągająca, nie momentami trochę nudząca i nie ma być pomnikiem mrówczej pracy autorki. A tym właśnie Dom Gucci jest.
Ilość szczegółów, postaci, miejsc, czynności, detali wszelakich jest zbyt wielka. Poza tym jest ona bardzo nierówno rozłożona. Są strony, rozdziały bardzo ciekawe, nie nudzące, a są takie będące ich całkowitym przeciwieństwem. Czyta się na zasadzie sinusoidy.
W sumie, tytuł książki bardzo adekwatny.
Pomiędzy drobiazgowymi opisami mnóstwo blichtru, bogactwa i intryg wszelakiego kalibru.
Trochę się to czyta, jak tabloid w który wstawiono dane historyczne. Trochę zaskakujące, zadziwiające, ale jednak da się to przeczytać. Bez euforii, ale czytać można. Nie będzie to czas stracony. Jednak jest to książka na raz. Nie żałuję, że ją przeczytałam, ale z pewnością do niej nie wrócę.

2 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.