Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 5-/6
Kolejna 8. już część przygód Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka czyli pary dobrych, sympatycznych policjantów. Każda część można czytać oddzielnie.
Autorka w tekst wplata liczne nawiązania do poprzednich książek. Można czytać też całą serię po kolei, co szczere polecam. To dobre, fajnie, lekko napisane i poruszające aktualne problemy książki.
Co prawda seria Górska & Tomczyk to bardziej powieści społeczno-obyczajowe z wątkiem kryminalnym niż stricte rasowy kryminał. Niemniej czyta się je bardzo dobrze. Idealna lektura na lato i nie tylko.
Tym razem akcja toczy się wokół kobiet. Książka spokojnie mogłaby nosić tytuł Kwestia kobiet.
To kobiety wiodą prym, one ścigają, pomagają, ale i one są ofiarami, chociaż ofiara jest także mężczyzna, policjant, ale i właściciel doskonale prosperującej agencji reklamowej.
Są trupy, jest nieźle prowadzone dochodzenie. Jednak na plan pierwszy wysuwa się kwestia maltretowania kobiet, znęcania się w domu, jak i w miejscu publicznym i bezwola, niemoc, strach ofiar. Przemoc domowa i jak sobie z nią radzić oraz analiza postaw ofiar (bez osądzania) to główny wątek książki. Wątek moim zdaniem bardzo ważny i potrzebny.
Opisy sytuacji zajść, postaw ofiar i katów są dobitne, dają obraz sytuacji, ukazują wszystko bez upiększania. Mocna, dobra, potrzebna proza.
Śledztwo, jak to w tej serii, toczy się ciekawie, choć bez fajerwerków. Jako kryminał Kwestii winy oceniam na 4,5. Jednak jako książkę społeczno-obyczajową, swoisty protest, manifest na 5,5.
Ciekawym dodatkiem jest siostra Tomczyka, młoda, ambitna, pełna euforii policjantka. Bardzo ciekawa postać. Wiernie jej kibicuję.
Czyta się bardzo dobrze i przy okazji czytelnik na chwilę zatrzymuje się żeby zastanowić się czy obok siebie, wśród sąsiadów, znajomych nie ma takich kobiet, jak te opisane w książce.
Cała seria, wszystkie 8 tomów to dobre, ciekawe i potrzebne lektury. To taki społeczny serial z nutka kryminalną. Dodatkowo to historia znajomości, przyjażni i małżeństwa dwójki bohaterów, których szczerze polubiłam. Polecam.
Wstyd się przyznać, ale nie znam jeszcze twórczości tej autorki.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do tej autorki. Może kiedyś się zdecyduję poznać jej książki, choć 8 tomów to już niezły tasiemiec :)
OdpowiedzUsuń