Jednak udało się:) Trafiłam w Iskrach na wspaniałych ludzi, z pasją (w tym na kolegę "po fachu" jeżeli chodzi o wykształcenie - też archeologa), a przed chwilą dostałam od wydawnictwa mega pakę cudeniek, które niniejszym prezentuję. Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale moja komórka i aparat w niej ledwo zipią, czas najwyższy na ich emeryturę. Aparatu fotograficznego normalnego nie mam w pracy, a chciałam jak najszybciej pochwalić wam się nowymi pozycjami:
Ten dreszczyk niepewności - co jest w środku i drżące ręce, wiem, wiem to nałóg:) |
Stosik w całości:) |
Na książkę składają się trzy piony tematyczne. Pierwszy z nich to różnego rodzaju falsyfikaty historyczno-literackie, powstające w różnych czasach i służące rozmaitym celom, a jednak nadal znajdujące rzesze łatwowiernych czytelników i będące zadziwiająco odporne na krytykę naukową. Druga część książki omawia rozwój badań nad polską kulturą i sarmackim obyczajem, ze szczególnym uwzględnieniem dzieł Kitowicza, Glogera, Łozińskiego i Wasylewskiego. W trzecim dziale profesor Tazbir prezentuje autorów bliskich swemu sercu (m.in. Potockiego, Rzewuskiego i Korzeniewskiego) i ich dzieła, znakomicie oddające obyczaje polskie XVIII i XIX stulecia.
Pierwsza kompletna, oparta na materiałach źródłowych biografia Jana Brzechwy.
Książka "Brzechwa nie dla dzieci" przedstawia postać i dorobek - znanego nam wszystkim od wczesnego dzieciństwa - autora zabawnych wierszyków, bajek i pełnych humoru rymowanek. Mało kto wie, że był on także wybitnym prawnikiem walczącym o prawa autorskie twórców literackich, jednym z założycieli ZAiKS-u i jego długoletnim prezesem, namiętnym karciarzem, a o jego przygodach miłosnych można by napisać barwną powieść...
Świat kabaretów i teatrzyków rewiowych dwudziestolecia międzywojennego, literaci i ich dzieła w trybach socrealizmu, nierozwiązany problem, czy autor wierszy o Stalinie może być obecnie patronem instytucji kultury... Bogate tło historyczne ukazane w biografii "Brzechwa nie dla dzieci" dopełnia relację o losach i rozwoju osobowości twórczej cieszącego się niesłabnącą popularnością pisarza, uwielbianego przez pokolenia dziadków, rodziców i najmłodszych czytelników książek.
Książka ta kontynuuje i uzupełnia cykl gawęd o niegdysiejszej Warszawie i jej mieszkańcach. Autor, opierając się na dawnych czasopismach, dziennikach i wspomnieniach, przywołuje obraz XVIII- i XIX-wiecznej stolicy. Przedstawia perypetie z brukowaniem i oświetlaniem ulic, zmienne losy przepisów ruchu drogowego, opisuje dawne pojazdy, rozwój komunikacji miejskiej, handel uliczny, usługi posłańców i gazeciarzy ale także ciemne sprawy miasta - przestępczość i prostytucję. Opowieść urozmaicają liczne ilustracje i wycinki prasowe z epoki.
Zaskakujący obraz XIX-wiecznej Warszawy, w której przeciętna długość życia wynosiła 33 lata. Studnie i ustępy zdobiły każde podwórze, rynsztokami płynęły ścieki, a na letnisko jeździło się do Anina albo Czerniakowa. Książka opowiada o prozaicznych sprawach, jak ceny w sklepach, warunki pracy i mieszkania, ale też o ludziach, którzy poświęcali się społecznikostwu, kochali swoje miasto, a dziś są w większości prawie zapomniani. Całość zamyka zbiór rysunków satyrycznych Franciszka Kostrzewskiego.
Kontynuacja Intymnego życia niegdysiejszej Warszawy. I tym razem autor zabiera nas w podróż w czasie i oprowadza po ciemnej stronie miasta, gdzie w zaułkach czyhali zabójcy, wyreźnicy i doliniarze byli prawdziwą plagą, kasiarze budzili przerażenie bankierów, a oszuści i naciągacze mieli się całkiem dobrze. Poznajemy język, przesądy i obyczaje złodziei. Nie zabraknie też opowieści o "sławnych" przestępcach, o których śpiewano ballady. Półświatek w całej krasie. Ale ręka sprawiedliwości również i wtedy dosięgała złoczyńców. Wieża i dom poprawy, więzienie i zesłania. A nawet miecz i szubienica. Są tu opisy głośnych procesów, warunków odbywania kary i... złodziejskich akademii w więzieniach.
Książka napisana lekkim piórem i z ogromną erudycją, to nietypowa lekcja historii. Opowieść, osnuta wokół rzymskiej wyprawy po bursztyn w I w. n.e., pełna jest ciekawostek, mądrych refleksji i subtelnego humoru. Poznajemy dzięki niej nie tylko Polskę z czasów Nerona, lecz - dzięki licznym i bardzo trafnym odniesieniom do współczesności - także obecną.
Z całego serca gratuluje nowej współpracy i niech będzie owocna, jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńTakiej współpracy tylko gratulować!
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie, bo i pozycje ciekawe!
OdpowiedzUsuńGratuluję tak owocnej współpracy, zdobycze są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńSzczęściara - gratuluję podjęcia tak dobrej współpracy.
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę, gdyż coraz bardziej się przekonuję, że recenzowanie na "zamówienie" to nie dla mnie.)
Mylisz pojęcia, recenzowanie na zamówienie, to gdyby mi płacono za recenzję, w tym wypadku czytam co chcę i w tempie jakie mi odpowiada.
UsuńGratuluję i czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńCudowne książki dostałaś :D
OdpowiedzUsuńGratuluję, moja droga! Oby współpraca okazała się owocna:)
OdpowiedzUsuń:) piękny! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńJaka piękna współpraca będzie :)!...
OdpowiedzUsuńGratulacje:) Czekam na recenzję biografii Brzechwy.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji tej współpracy :)
OdpowiedzUsuńNo kochana...Serdecznie gratuluję nowej współpracy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy i czekam na recenzje. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe tytuły. Z książek Milewskiego mam "Intymne życie niegdysiejszej Warszawy".
OdpowiedzUsuńGratuluję! Spełnianie marzeń to najlepsza zabawa! :) Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCudo cieszę się z Tobą i czekam na opinie szczególnie o Warszawie :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję tak wspaniałej współpracy :) Miłego czytania.
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy! Książki wyglądają na bardzo interesujące
OdpowiedzUsuń