Nie wiem czy lubicie Królową Bonę dla mnie jest to wspaniała produkcja, a rola Aleksandry Śląskiej, doskonała po prostu.
Janusz Majewski kręcił jednak świetne filmy.
Szkoda, że teraz juz takich filmów, z rozmachem, dbałością o szczegóły, doskonałą obsadą nie kręcimy. Co jeden serial/film historyczny to na ogół (nie twierdzę, że zawsze, ale zbyt często) gniot i wyrzucone pieniądze, a gdy się ogląda to aż zęby bolą.
Dawnych polskich filmów historycznych czar, to dla mnie oprócz Królowej Bony...Chłopi (no...w sumie też historycznie:)), Lalka, Ziemia obiecana, Pan Wołodyjowski, Potop, Noce i dnie, Królewskie sny...i Czarne chmury, które kochałam jako dziecko.
Jeżeli nie oglądaliście Królewskich snów, polecam. Niesamowita rola Gustawa Holoubka.
Lalka... x lat temu, jak ja chciałam na swojej drodze spotkać takiego Wokulskiego...jaka ta Bella była pusta i durna.
Noce i dnie są cudne i ten głos...Boguuuuumił:) Ale walc jest cudowny. Nie dziwię się, że Barbara całe życie o facecie brodzącym w brudnej sadzawce marzyła:)
Lubicie polskie filmy/seriale historyczne?
Jeżeli tak, to jaki jest waszym ulubionym?
Królową Bonę lubicie?
Wstyd się przyznać, ale nigdy do końca tego serialu nie obejrzałam, za to moja mama ogląda niemal za każdym razem, jak jest emitowany :) Moje ulubione seriale polskie z historią w tle, to właśnie "Chłopi" oraz "Noce i dnie".
OdpowiedzUsuńJa nie oglądam prawie wcale telewizji, zwłaszcza latem, więc zapewne i przeoczę ,,Królową Bonę'.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że lubimy! Ja też dzięki powtórkom zaczęłam sobie przypominać ten serial. Świetnie zagrany, doskonale zrobiony, zachwyca nawet po latach. Jaka szkoda, że dziś rzadko w tv można podziwiać podobne obrazy historyczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam dwa ukochane polskie seriale historyczne - "Lalkę" i "Czarne chmury", ta muzyka, po prostu miodzio:)Oglądałam i Królową Bonę i trylogię i Chłopów, tylko Królewskich snów nie widziałam. Natomiast ja telewizji mało co oglądam, a jak już to nadrabiam zaległości serialowe, teraz przymierzam sie do trzeciego sezonu Downton Abbey:)
OdpowiedzUsuń"Bonę" szczególnie lubię. Zaraz po obejrzeniu serialu czytałam książkę Auderskiej "Smok w herbie. Królowa Bona"
OdpowiedzUsuń:) wczoraj jak wpadłam do domu, mój mąż katował ten serial. uwielbia historyczne !
OdpowiedzUsuńTak, ja też marzyłam o Wokulskim :))
OdpowiedzUsuńWszytskei te seriale uwielbiam, to są wspaniale zrobione i zagrane filmy. Uwielbiam je!
Śląska w roli Bony jest niezrównana:)
OdpowiedzUsuńW liceum miałam fazę na Noce i dnie. Czytałam i oglądałam bez przerwy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie te seriale oglądałam i teraz jak trafimy z mężem,otwierając telewizor na odcinek, na którykolwiek odcinek oglądamy za go każdym razem.
OdpowiedzUsuńAleksandra Śląska to była znakomita aktorka a jako Bona była niezrównana.
Szkoda, że w takich porach serial został wznowiony.)
Przypomniałaś seriale, które należą już do polskiej filmowej klasyki. Dziś nikt już takiego serialu nie nakręci, bo kto da na to pieniądze? Wówczas wykorzystywano wspaniałe plenery, kostiumy szyte przez Barbarę Ptak, dbano o szczegóły począwszy od porcelany w "Lalce" z Kamasem ( ten Wokulski!) po hiszpańskie wino na stole Niechciców. Powstanie słynnej sceny z nenufarami w "Nocach i dniach", ściskającej do dziś serce, opisał ciekawie w swej książce Antczak.
OdpowiedzUsuńNatomiast Aleksandra Śląska zagrała rolę Bony Oscarowo!
Noce i dnie ubóstwiam! Szczególnie właśnie to Bogumił, Bogumił! Był jeszcze dobry Królewskie sny (tytuł musiałam wygooglować) o Wł. Jagielle. Ale z tego, co czytałam Jagiełło był "nowoczesny" - kąpał się i jadł widelcem, podczas kiedy w Polsce panował, no co tu dużo mówić - brud.
OdpowiedzUsuń