czwartek, 13 czerwca 2013

KONKURS - 2 kryminały do wygrania...

Ponieważ nieuchronnie zbliżamy się do końca glosowania nt. jakie kryminały będziemy czytać w lipcu i sierpniu, a zanosi się, że amerykańskie i kanadyjskie, poza tym zbliżają się wielkimi krokami wakacje, a robiąc ostatnio porządki w księgozbiorze domowy zauważyłam, że mam podwójne egzemplarze dwóch kryminałów, postanowiłam przeznaczyć je dla was, tzn. dla biorących udział w wyzwaniu - Czytamy kryminały. 
Ich akcja rozgrywa się w USA, więc idealnie będą pasować do kolejnego etapu wyzwania.
Wygrać oba kryminały może każdy, kto bierze udział w wyzwaniu - Czytamy kryminały i zamieścił w nim chociaż 1 recenzję:).
Pytanie konkursowe jest banalnie proste - jakie kryminały lubisz najbardziej i dlaczego?
Na odpowiedzi czekam do końca tego tygodnia czyli do 16 czerwca 2013r. do godz. 23.59.
Zwycięzcę podam na początku następnego tygodnia (losować będzie moje najmłodsze dziecko, zażalenia do niego:)), a książki wyślę w ciągu 7 dni od otrzymania adresu do wysyłki na terenie kraju.
Odpowiedzi proszę wpisywać tutaj w komentarzach.

Streszczenie książek:
Ostatnie miejsce, Różne ofiary. Różne narzędzia zbrodni. Różne metody działania.
Pozornie nic nie łączy pięciu niewyjaśnionych zabójstw popełnionych w Baltimore w ostatnich pięciu latach. Policja uznała te sprawy za zamknięte. Teraz rodzina jednej z ofiar zleca śledztwo Tess Monaghan. Zagłębiając się w przeszłość zamordowanych kobiet, Tess natrafia na coś zastanawiającego: wkrótce przed śmiercią wszystkie się zaręczyły. Ale jeszcze bardziej szokujące jest kolejne odkrycie: morderstwa popełnił ktoś, kto obsesyjnie szuka kobiety idealnej... takiej jak Tess.


Bal absolwentów,

Bohaterowie - studenci z Cambridge.W roli detektywa - młody, wybitnie utalentowany psychiatra, dobrze wychowany i wrażliwy.
Ofiary - najpiękniejsze studentki.Motyw-nieznany.
Zbrodniarz:

  • Psychopatyczny seryjny morderca?
  • Ktoś spośród studenckiej światowej elity
  • A może Rzeźnik z Cambridge to nie jedna osoba?
Bo zabić mógł każdy z nich. Zakończenie-jakiego jeszcze nie było

  • Za kilka dni kolejne kryminalne konkursy: m.in. będziemy zbierać pytania do wywiadu z autorem kryminałów  (do wygrania będzie książka) i do wygrania będzie także Król Tyru, III tom świetnej kryminalnej trylogii autorstwa Tomasza Białkowskiego. Już teraz zapraszam:)

5 komentarzy:

  1. Najbardziej lubię kryminały skandynawskie i naprawdę cieszę, że się trwa niesłabnąca moda na nie. A lubię je przede wszystkim za dużą dozę realizmu w prowadzeniu działań śledczych. Policjanci są ludźmi z krwi i kości, podejmują czasami mniej trafne decyzje, odczuwają strach itd. Poza tym autorzy skandynawskich kryminałów cechują się dość surowym, prostym stylem pisania, który idealnie współgra z makabrycznymi zbrodniami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej lubię kryminały skandynawskie oraz mocne thrillery amerykańskie z wątkami dzieci. Uderzają i w mózg i w duszę. Zawsze przeżywa się bardziej opowieść, gdzie bohaterami są dzieci.
    To moi faworyci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie mocno trzymam kciuki za tych, ktorzy biora udzial w wyzwaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. W zasadzie rzadko czytałam i czytam kryminały, chociaż coraz częściej po nie sięgam. Dawniej czytałam klasyczne a dzisiaj czytam różne, jakie mi wpadną w ręce. Ale chyba najbardziej cenię sobie nadal klasyczne,policyjne.)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najbardziej lubię kryminały zagranicznych pisarzy. Do moich ulubionych należą: Agatha Christie (jej książki sobie dozuję, gdyż jest to dla mnie czysta przyjemność) oraz Arthur Conan Doyle (niestety już prawie wszystko przeczytałam, nad czym ubolewam). Moim zdaniem mają oni lepszy warsztat oraz długą tradycję, jak choćby Wielka Brytania (Doyle i Christie).

    Według mnie polski kryminał dopiero raczkuje. Choć zdarzają się wyjątki od reguły, jak np. "Kanalia" Pawła Pollaka. Bardzo lubię także kryminałki Joanny Chmielewskiej. Ale one są trochę niepoważne, wątek kryminalny przeplata się z humorystycznym.

    Ostatnio polubiłam także kryminały dziejące się w odległych epokach, np. w średniowieczu (cykl Melvina R. Starra o Hugh z Singleton).

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.