Bogowie i generałowie, to I tom trylogii o wojnie secesyjnej. II tom to Gettysburg, a III - Żywi Polegli.
W połowie lat 40. XIX w. miały miejsce w historii dzisiejszych USA dwa ważne wydarzenia - wojna z Meksykiem i ukończenie przez kilkoro niesłychanie zdolnych kadetów Akademii Wojskowej w West Point. Konflikt meksykański pozwolił absolwentom akademii wykazać się na polu bitwy i za jej kulisami, udowodnić swój talent. To m.in. o nich opowiada Jeff Shaara.
Robert Edward Lee |
Robert Edward Lee ur. w 1807r. ukończył West Point w wieku 22 lat z wyróżnieniem. Poślubia Mary Anne Randolph Custis i ma z nią siedmioro dzieci. Niestety służba wojskowa nie pozwala mu w pełni cieszyć się szczęściem rodzinnym. Poznajemy go, gdy powiadomiony o śmierci teścia musi wrócić do domu i zająć się rodziną oraz majątkiem, a w tle słychać pomroki nadchodzącej wojny.
Winifield Scott Hancock |
Thomas Jonathan Jackson |
Joshua Lawrence Chamberlain ur. w 1828r. Kończy kolejne szkoły, ma opinię geniusza, jest w stanie błyskawicznie przyswoić każdą wiedzę. Zapisuje się do seminarium duchownego, rozważa możliwość zostania duszpasterzem. Nie czuje jednak powołania, zostaje profesorem religii naturalnych i objawionych i włada biegle siedmioma językami. Poznaje Harriet Beecher Stowe, która pracuje nad książką Chata wuja Toma. Pod wpływem jej tekstu, Chamberlain zaczyna interesować się sprawami kraju, polityką, problemami społecznymi. Skupia się na wzbierającym w kraju konflikcie, który szybko przemieni się w wojnę.
To najwięksi bohaterowie książki, a jednocześnie wojny secesyjnej.
Co ciekawe, dwóch z nich było dowódcami wojsk Południa, a dwóch - Północy. Daje to frapujący obraz konfliktu widziany oczyma obu stron, przez co książka jest na tyle obiektywna i dokładna, na ile to jest możliwe. Śledzimy ich życie od ukończenia prestiżowej akademii West Point, poznajemy rodziny, kłopoty, radości, aż po wybuch wojny. Od 1861r. towarzyszymy im w kolejnych bitwach, opiekujemy się ich rodzinami, podejmujemy kluczowe decyzje i bierzemy udział w kolejnych starciach.
Jednak nie samą wojenką i bitwami ta opowieść stoi. Równie ważnymi uczynił Shaara inne walki, nie tylko te na polu bitwy. Bardzo dużo miejsca poświęca bowiem wewnętrznym rozterkom czwórki bohaterów, ich prywatnym problemom, częstokroć niemożności pogodzenia bycia dobrym żołnierzem oraz dobrym ojcem i mężem. Męźczyźni stają przed wieloma rozterkami i trudnymi wyborami, w których zawsze ktoś ucierpi - albo honor i ojczyzna, albo rodzina.
Ogromnym plusem jest wiernie odmalowane tło historyczne i przebieg wydarzeń zgodny z ustaleniami historyków. Do książki dołączone są także liczne mapki obrazujące przebieg wojny i poszczególnych bitew.
Warto wspomnieć o niezwykle plastycznych relacjach z bitew, jakie toczą nasi bohaterowie oraz o szczegółowych opisach ich życia prywatnego i wojskowego. W tym zakresie autora Bogów i generałów można śmiało przyrównać do książek Bernarda Cornwella. Myślę, że to doskonała zachęta do sięgnięcia po I tom trylogii.
Z lektury Bogów i generałów będą zadowoleni zarówno wielbiciele doskonałej, opartej na faktach prozy historycznej, jak i miłośnicy pogmatwanych losów ludzkich i ciekawie zarysowanych postaci.
Książkę mimo sporej objętości i zdawałoby się trudnej tematyki czyta się wyśmienicie i niezwykle szybko. Przypisać to należy sprawnemu pióru autora i uczynieniu przezeń bohaterami czwórki niezwykłych męźczyzn.
Zachęcam do lektury, a ja na pewno sięgnę po kolejne dwa tomy.
Książka przeczytana w ramach wyzwania - Czytamy książki historyczne
Wojna secesyjna z męskiego punktu widzenia zupełnie mi nie leży, choć nie przeczę, że lektura zapowiada się bardzo ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zamówiłam książkę dla męża i też byłam pewna, że to lektura nie dla mnie, zaczęłam czytać i niesamowicie mnie wciągnęła. Taki secesyjny odpowiednik powieści Bernarda Cornwella.
UsuńZamówiłam książkę dla męża i też byłam pewna, że to lektura nie dla mnie. Zaczęłam czytać i opowieść niesamowicie mnie wciągnęła. Ot taki secesyjny Bernard Cornwell.
UsuńZamówiłam książkę dla męża i też byłam pewna, że to lektura nie dla mnie. A tu wielka niespodzianka. Shaara pisze tak barwnie jak Bernard Cornwell.
UsuńChętnie przeczytałabym. Nie obce mi biografie, że tak powiem "męskie". Swego czasu czytałam książkę o koncernie Kruppa, tego od stali i Hitlera. Interesujące doznania, ale zapewne nie gorsze przy lekturze "Bogów i generałów". Niby wiem co nieco o wojnie secesyjnej, a tak naprawdę to chyba niewiele.
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń