wtorek, 17 stycznia 2023

Wawel. Biografia - Kamil Janicki

 


Wydawnictwo Literackie, Moja ocena 5,5/6
Kamil Janicki pisze ciekawe książki, które wielu osobom przybliżają miejsca, postaci, sprawiają, iż przez niektórych niezbyt lubiana historia staje się fascynującą przygodą. Nie inaczej jest z biografią Wawelu, najbardziej znanego zamku w Polsce.
Wszystko rozpoczyna się bardzo tajemniczo zdaniem...Na samym początku był potwór. To zdanie traktuje o elementach smoczych. Tak. Ponieważ początki opowieści o Wawelu to historia smoka, jamy i wszystkiego, co z nimi związane. Póżniej przechodzimy do układu i sekretów najstarszych zabudowań z czasów Wiślan i Czechów, a następnie do rozbudowywanego etapami zamku. Każdy z władców chciał zamek upiększyć, rozbudować, każdy pozostawiał coś po sobie. Wawel mężniał, piękniał, rozbudowywał się. Kolejne dekady, wieki, w międzyczasie tragiczny pożar, po którym król Zygmunt III przeniósł stolicę do Warszawy. To wszystko wpłynęło na to, jakim budynkiem był i jest Wawel, co się w nim działo, a często także, jak toczyła się historia Polski.
Mnóstwo informacji, spora porcja anegdot, ogromna ilość ciekawostek, elementów zgoła kryminalnych, a na pewno zadziwiających. Wawel. Biografię czyta się na raty, we fragmentach, to obszerna książka, pochłaniająca, absorbująca. Jednak nawet przez chwilę czytelnik się nie nudzi.
Janicki udowadnia, iż z nawet z fragmentów budowli można wyczytać jej fascynującą, często skrywaną historię, odkryć tajemnice.
Całość potraktowana bardzo dogłębnie, bogato udokumentowana bibliografią, mapkami. Odrobinę rozszerzyłabym materiał dot. dwudziestolecia międzywojennego, ale to taki drobiazg.
Cała opowieść kończy się w 1945 roku, tuż po zakończeniu II wojny światowej. Kawał historii, wieki potężnej budowli, które przez długi czas były okryte tajemnicą. Warto przeczytać. Wawel to budowla wyjątkowa z wielu względów. Warto poznać to miejsce i jego sekrety.
Zdecydowany minus daję za umieszczenie przypisów na końcu książki. Nie znoszę tego. Odrywanie się od lektury, szukanie przypisu kilkaset stron dalej, irytujące. Poza tym to świetna, dopracowana lektura.

2 komentarze:

  1. O, nie słyszałam o tej książce, a Kraków i Wawel uwielbiam, wiec chętnie tę pozycję przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.