wtorek, 10 stycznia 2023

Emily Bronte. Królestwo na wrzosowisku - Eryk Ostrowski

 



Wydawnictwo MG, Moja ocena 5,5/6
Emily Brontë, autorka powieści Wichrowe wzgórza, kultowa, ponadczasowa książka, wyjątkowo ciekawa, ba nawet fascynująca postać jej autorki.
Żyjąca zaledwie 30 lat jedna z sióstr Brontë pozostawiła po sobie niewiele źródeł pisanych, zaledwie urywki, fragmenty listów, zapisków, ok. 190 wierszy, 9 miniatur. Widniała także w zapiskach, które pozostawiły po sobie jej siostry, które żyły dłużej i były bardziej płodne literacko. Eryk Ostrowski bazując na niewielkiej ilości materiału uzupełnionej o biografię rodziny Brontë autorstwa Winifreda Gerina, Francisa A. Leylanda, Virginii Moore oraz Elizabeth Gaskell, stworzył bardzo ciekawą, fascynującą w swojej treści opowieść.
558 stron gdy ma się tak niewiele źródeł materialnych, to zdecydowanie dużo. Jeżeli dodatkowo weźmie się pod uwagę, iż te strony są ciekawie, merytorycznie, rzeczowo napisane, to należy chylić głowę przed talentem, wiedzą i pracowitością autora.
Emily Brontë to niezwykle ciekawa postać, najbardziej tajemnicza z sióstr. Królestwo na wrzosowisku opowiada o jej sekretach, kontaktach z rodziną, znajomymi, przemyśleniach, ale także o życiu codziennym w Anglii 1. połowy XIX wieku, o wzajemnych stosunkach ludzi, o zwyczajach, dniu codziennym, o stylu życia sióstr Brontë, które były mądre, odważne, waleczne jeżeli chodzi o prawa kobiet, sytuację swojej płci. Wszystko w odpowiednich proporcjach starannie wymieszane. Czyta się z wielkim zaciekawieniem.
Mimo blisko 600 stron, autor nie daje prostych, oczywistych odpowiedzi dot. swojej bohaterki, postaci bardzo utalentowanej, niejako wyprzedzającej swoje czasy, a jednocześnie niezwykle tajemniczej, jakby ulotnej. Ostrowski wiele sugeruje, podpowiada, naprowadza czytelnika na konkretny trop, rozprawia się z kilkoma przez lata narosłymi mitami. Oj dzieje się w tej książce, dzieje.
Niewielka ilość materiałów źródłowych pozwala zarówno Ostrowskiemu, jak i czytelnikowi puścić wodze fantazji. Wiele faktów jest śladowo zaanonsowanych w źródłach, wiele nadal pozostaje nieoczywistymi.
Z kilkoma tezami Ostrowskiego możemy się nie zgadzać. Wichrowe wzgórza są powieścią wyjątkową. Na przestrzeni lat wielu badaczy twierdziło, że to nie Emily jest autorką książki. Eryk Ostrowski posunął się jeszcze dalej. Twierdzi, iż Wichrowych Wzgórz nie mogła napisać kobieta. Książka wg. niego jest pisana z punktu widzenia mężczyzny, reprezentuje męskie spojrzenie na sprawy, a sama Emily była zbyt delikatna, eteryczna, kobieca. Ja się z tym nie zgadzam. Jednak niczemu to nie przeszkadza. To mistrzowska wprost książka. Zachęcam was do lektury i wyrobienia sobie swojego zdania. Warto. Bardzo dobra książka, świetna podróż do ciekawych miejsc, fascynujących czasów. Polecam.I ukłon dla autora za ogromną wiedzę i pracowitość.


1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.