Wydawnictwo WAB, Moja ocena 5,5/6
Wznowienie doskonałej książki fenomenalnej znawczyni Rosji i tego, co w tym kraju drzemie, Krystyny Kurczab - Redlich. Czyta się wyśmienicie. W sporą część trudno uwierzyć. Niewiarygodne po prostu.
Pandrioszka to nie suche fakty, to wyjątkowo barwna, tętniąca życiem, bazująca na latach doświadczeń i obserwacji opowieść o życiu zwyczajnego rosyjskiego Kowalskiego, obywatela, jakich w tym kraju miliony. To także obraz Rosji lat dziewięćdziesiątych XX wieku.
O ile było to możliwe, autorka postarała się oddzielić od ludzkiego życia politykę. Ale czy w Rosji jest to w ogóle możliwe?
Życie, dzień codzienny nierozerwalnie związane z ustrojowymi zmianami końca lat 90. XX wieku. Jedno przenikało drugie, jedno oddziaływało na inne aspekty życia. Czy przybliżenie dnia codziennego, smutków i radości, toku myślenia Rosjanina pozwoli nam zrozumieć ten kraj i mieszkających w nim ludzi? Szczerze wątpię. Przeczytałam Pandrioszkę błyskawicznie, z wielką ciekawością i dalej nie rozumie Rosjan. I nie chodzi mi o tocząca się wojnę w Ukrainie, chociaż o wojnie (ale tej w Czeczenii) także jest w książce sporo informacji, przerażających opisów. Bestialstwo i okrucieństwo Rosjan i w Czeczenii i w Ukrainie jest, było takie samo.
Nie rozumiem i nigdy nie rozumiałam tego kraju, poddaństwa, sposobu myślenia, oderwania od komunizmu, a jednak nadal głębokiego w nim tkwienia, przez sporą część społeczeństwa akceptowania mimo, iż życie zwyczajnego Rosjanina jest trudne, szare, ponure i dalekie od blichtru Moskwy dla bogaczy.
Pandrioszka to bardzo ciekawa i jednocześnie przerażająca lektura. Przeraża fakt, iż w centrum cywilizowanego świata są nagminne miejsca, jak te opisane w książce, są miliony ludzi Zachowujących się i myślących tak, jak bohaterowie Pandrioszki. Szok. Gorąco zachęcam do lektury. Trudno będzie tę książkę zapomnieć. O ile to w ogóle możliwe.
Bardzo wartościowa propozycja czytelnicza.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem na tak.
OdpowiedzUsuń