piątek, 27 sierpnia 2021

Kształt wody - Andrea Camilleri

 

Wydawnictwo Noir sur Blanc, Moja ocena 5/6
Proza wyjątkowa, proza plastyczna, bawiąca, zadziwiająca i z niesamowitym wdziękiem. Do świata komisarza Montalbano, do fikcyjnej sycylijskiej wioski, do tamtejszych miasteczek wracam po ponad 10 latach. Czynię to z wielką, przeogromną przyjemnością. Jak ja lubię tę serię.
Seria liczy 30 tomów powieści i kilka tomów opowiadań. Część z nich, trochę więcej niż połowa została przetłumaczona na język polski.
Bohaterem serii jest przecudowny, wyjątkowy komisarz Montalbano. Żyje on w fikcyjnej sycylijskiej osadzie o nazwie Vigata.
W Vigacie, w sumie spokojnej osadzie, pewnego dnia zostaje odnalezione ciało inżyniera Luparello. To taki lokalny VIP, osobistości. Nic więc dziwnego, iż jego śmierć burzy spokój Vigaty. Tym bardziej, iż wg. orzeczenia biegłych, przyczyną śmierci był atak serca spowodowany "przedawkowaniem" uciech erotycznych.No i się zaczyna :)
Wiele równie wysoko postawionych person nalega na komisarza Montalbano żeby jak najszybciej zamknął śledztwo. Ten jednak czy to wiedziony intuicją, czy przeczuciem ociąga się z odłożeniem dochodzenia ad acta. Prowadzi je nadal. I dobrze robi. Dziwne rzeczy, dziwne przedmioty, kuriozalne zdarzenia zdają się mnożyć i komplikować całą sprawę. A wierzcie mi, to dopiero początek.
Kształt wody po raz pierwszy został wydany w 1994 roku. Mamy więc okazję poznać dawne Włochy, dawnych mieszkańców Sycylii, świat bez smartphonów, komputerów, obserwować prawdziwe policyjne śledztwo. A owe śledztwo jest diamentem. Majstersztyk po prostu :) pełne sycylijskiej mentalności, wspaniałych miejsc, przygłupich podwładnych i odrobinę mądrzejszego przełożonego. A w tym wszystkim on, komisarz Montalbano. Przeciwieństwo przeczołganych przez życie, obezwładnionych przez nałogi skandynawskich bohaterów. Żaden także z niego superman amerykański. Ot przeciętny facet, niegłupi, ale też nie jakiś geniusz, razem ze swoimi wadami, zaletami, dowcipem i specyficznym stylem bycia. Postać, której nie da się nie lubić. Podobnie, jak trudno nie polubić Sycylii AD 1994.
Więcej wam nie zdradzę. Zachęcam za to do sięgnięcia po ten cudowny, klimatyczny, uroczy kryminał i powieść społeczno-obyczajową w jednym. Rozkosz czytania gwarantowana. Polecam.


2 komentarze:

  1. Czuję się mocno zachęcona do lektury tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i masz, tyle części serii a ja nie znam ani jednej! :/

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.