Wydawnictwo WAB, Moja ocena 5,5/6
Piekielna korporacja wysyła diabła Zygmunta do małego miasteczka, takiego typowego za przeproszeniem zadupia, bez perspektyw, bez szans na rozwój. Zygmunt ma działać w Wyplutach, ma czynić zło, do zła i grzechu namawiać. Jednak mieszkańcy Wyplut są oporni na działanie zygmuntowej czarciej aury i sugestii. Dlaczego? Tego dowiecie się z tej przezabawnej, cudownie odprężającej lektury.
Przyznam się, iż dawno żadna lektura tak mnie nie zrelaksowała. Był to prawdziwy relaks, doskonała zabawa i spora porcja prawdy o nas samych, o Polakach. Zygmunt wędrując po Wyplutach dziwi się wszystkiemu, co my uznajemy za normalne. To zdziwienie pozwala czytelnikowi spojrzeć na polskie piekiełko, polską normę z zupełnie innej strony. Obrazowane przez Zygmunta przywary dotyczą nie tylko małego miasteczka. Wiele zachowań, cech charakteru, które z przymróżeniem czarciego okaz opisuje Mortka, jest charakterystyczne dla sporej grupy Polaków, niezależnie od wykształcenia, czy miejsca zamieszkania.
Sporo w książce także satyry na korporacyjną rzeczywistość. Wszak Piekło jest firmą, korporacją, w której zysk i wykonanie planu, zadania są stawiane na pierwszym miejscu. Wyrazem uznania szefa jest także miejsce wysłania w piekielną delegację konkretnego diabła. Dlatego Zygmunt tak boleje, że trafił do Wyplut, a takie nic, jak jego koledzy do dużego, porządnego miasta. Nie bez znaczenia jest też punktowanie diabłów. Co wieczór Zygmunt sprawdza na swoim korporacyjnym koncie punktację przyznaną mu przez szefostwo i co dzień jest bardziej wściekły.
Jednak na pierwszy plan wybija się prowincjonalność, duszna, oblepiająca, taka, która sprawia, iż mamy odczucie cofnięcia się w czasie o kilka dekad.
Dla biednego diabła Zygmunta przebywanie wśród nas ludzi jest nie lada wyzwaniem i sprawia mu iście fizyczny ból.
Polecam. Projekt Mefisto to świetna zabawa i bardzo pouczająca książka.
Za książkę serdecznie dziękuję Księgarni Internetowej Platon 24 (klik)
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zainteresowała mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńMam w wersji elektornicznej, wiec w wolnej chwili się skuszę :D
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, chociaż miałam kilka uwag;) Były momenty, w których śmiałam się do rozpuku ale trochę raziły mnie liczne zbędne przekleństwa i rozkojarzył chaos.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam