Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Moja ocena 5/6
Bohaterkami są mieszkające we wspólnym domu w Nowym Jorku trzy siostry - Lady, Vee i Delph. Siostry są nietypowe, ciąży na nich klątwa, zgodnie z którą wszyscy członkowie rodziny popełniają samobójstwo. Czy można sobie wyobrazić coś gorsze? Skąd w ogóle wzięła się taka klątwa? To swoisty prezent od dziadka, który stworzył coś, co od lat ciąży na rodzinie. Efektem tego wynalazku jest gaz cyklon wykorzystywany m.in. w komorach gazowych. Co prawda dziadek nie zrobił tego celowo, ot przypadek, jakich w nauce wiele. Jednak nic nie zmienia faktu, iż poniekąd za jego sprawą powstał cyklon.Można sobie wyobrazić gorsze brzemię?
Narracja książki skupia się na dniach tuż przed samobójstwem sióstr, ale także sięgają kilkadziesiąt lat wstecz, do początku XX wieku. Kończą się zaś na dniach tuż przed zaplanowanym samobójstwem. Na ten czyn siostry wybrały przełom wieków. Chcą one opuścić ten padół 31.12.1999 roku. Czy to zrobią? Czy ma to w ogóle sens? Czy śmierć może być wyzwoleniem?
Bardzo dobra książka. Nie ukrywam, rozpoczynając lekturę obawiałam się nużącej, ala psychoanaliza opowieści. Nic z tych rzeczy. Dostałam świetnie napisaną historię XX wieku z mocnym ukierunkowaniem na historię kobiet, ich rozwoju, ich praw, powstającej samo świadomości, emancypacji, zmieniających się obyczajów. Jednak nie jest to opowieść radosna, ku pokrzepieniu serca. Bowiem kobiety, których losy poznajemy an przestrzeni dziesiątków lat są nieszczęśliwe. Powody są różne, zależą od czasów, w których żyły, oraz wielu innych okoliczności. Wspólną cechą jest fakt, iż są nieszczęśliwe.
Bardzo ciekawie ukazane bohaterki, pisarka doskonale je opisuje. Do tego mistrzowskie połączenie przeszłości z teraźniejszością oraz pewien silny niepokój, który towarzyszył mi niemal przez cały czas lektury. Książka okazała się zupełnie inną niż tego oczekiwałam, ale absolutnie tego nie żałuję. Czytało się doskonale, choć nie ukrywam, nie każdemu ta książka musi przypaść do gustu.
Subtelny urok samobójstwa to wciągająca, niezwykle napisana opowieść o sile rodzinnych więzi, przeznaczeniu, trzech kobietach i czterech pokoleniach. Całość zaprawiona ciekawymi tekstami-wstawka mi i sporą porcją czarnego humoru. Polecam.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.