sobota, 12 kwietnia 2014

Jakie macie plany na weekend? I taka drobna refleksja o pędzącym czasie..

U was też już taka wiosna?
Mimo, że temperatura nie jest super wysoka (no nie taka, jaką bym sobie wymarzyła), to jednak słońce od klkunastu dni pięknie świeci i wiosna w pełni.Akurat na zbliżające się Święta.
Dopiero dzisiaj rano popijając kawę (drugą, przy pierwszej jeszcze się nie budzę) uświadomiłam sobie, że za tydzień Wielkanoc. Ale ten czas pędzi. Wam też? Niedawno się przeprowadzaliśmy, było Boże Narodzenie, ferie, a tu już połowa kwietnia i wiosna.I człowiek coraz starszy i starszy:(
To to przesilenie wiosenne mnie chyba tak refleksyjnie dopada.
Jakie macie plany na ten weekend?
Jakie plany na Wielkanoc? Wyjeżdżacie gdzieś, czy spędzacie je z rodziną w domu?
My lecimy na kilka dni do teściów do Grecji, wygrzać stare kości:)


8 komentarzy:

  1. Ojej! Wielkanoc w Grecji musi być pasjonującym przeżyciem. Ja przenoszę się kilka ulic dalej - do babci, która zostaje na Wielkanoc sama. Uważamy, że nikt nie powinien być w ten dzień sam, więc idziemy do niej - na pewno będzie wtedy raźniej.
    Co do weekendu to spędzę go czytelniczo. Skończę czytać obecną książkę i przeczytam lekturę na studia.
    Tak, czas leci na łeb, na szyję. Jest nieubłagany. Dni przeciekają mi przez palce niczym piasek w klepsydrze. Nie znam sposobu na spowolnienie wskazówek zegara.
    Właśnie dostrzegłam, że Twój blog istnieje o dwa dni dłużej od mojego :) Trzecią rocznice będziemy świętować niemalże równocześnie. Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie śliczne tulipany, uwielbiam je:) My się jutro wybieramy na jakąś wycieczkę po okolicy, pod warunkiem że nie będzie padać, bo trochę niepewna ta pogoda;)
    A Wielkanoc, jak zwykle, u rodziców i teściów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie mogę wprost uwierzyć, jak ten czas szybko leci. U mnie w ten weekend raczej spokojnie, gdyż spędzimy go w rodzinnym gronie u rodziców , zaś we Wielkanoc będzie raczej hucznie, bo idziemy na chrzciny.
    Tobie natomiast życzę miłego pobytu w Grecji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie święta to rozumiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrząc na pogodę, wczoraj była u mnie jesień, dzisiaj powróciła wiosna. Na szczęście! Weekend pewnie spędzę na spacerach z dzieckiem i z książką, czyli standard. Wielkanoc także bez zmian - częściowo u moich rodziców, częściowo u teściowej. Mam tylko nadzieję, że ładna pogoda się utrzyma... Zazdroszczę Ci trochę tego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grecja mmmmm:) w Krakowie niestety zimno się zrobiło, 10 stopni dzisiaj, ale ostatnie dwa tygodnie były przepiękne, słońce i nawet 22 stopnie, codziennie łaziłam na spacery:) Na Wielkanoc zjeżdża mi sie w tym roku rodzinka, także będzie tłoczno, ale raz na jakiś czas taki tłok jest wskazany:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj pędzi, pędzi. A w moim wieku jeszcze bardziej.
    Ja w domu, a Tobie zazdroszczę Grecji głównie z powodu ciepła, bo u nas niestety ma być zimno.
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.